Krakowska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie, który powoływał się na wpływy w sądzie i obiecywał zwolnienie podejrzanego z aresztu za 20 tys. zł - poinformował PAP w poniedziałek prok. Janusz Hnatko z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Prokuratura oskarżyła 47-letniego technika włókiennika Zdzisława Jerzego W., że w kwietniu ub. roku, powołując się na wpływy w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Trybunalskim, podjął się pośrednictwa w doprowadzeniu do zwolnienia z aresztu podejrzanego.
Propozycję taką złożył w centrum handlowym Galeria Krakowska żonie aresztowanego. Kobieta nie przystała na ofertę i zawiadomiła policję. Sprawa została wyłączona ze śledztwa prowadzonego w sprawie jej męża i przekazana do Krakowa.
Mężczyznę rozpoznano dzięki monitoringowi z centrum handlowego; ponadto pokrzywdzona zidentyfikowała go na podstawie danych na portalu nasza-klasa.
Jak ustaliła prokuratura, propozycję zwolnienia z aresztu mężczyzna sformułował po medialnych informacjach na temat zatrzymań piotrkowskiej prokuratury.
W toku śledztwa przesłuchano sędziów z sądu w Piotrkowie Trybunalskim. Wszyscy zaprzeczyli, by znali podejrzanego.
Oskarżony w toku śledztwa nie przyznał się do winy. Jak wyjaśniał, nie zna pokrzywdzonej i nigdy nie był w Galerii Krakowskiej. Grozi mu do 8 lat więzienia. (PAP)
hp/ abr/ mag/