Dwóch mężczyzn podejrzanych o dokonanie trzech napadów na apteki w Poznaniu zatrzymali poznańscy policjanci. Według wstępnych ustaleń policji, napadów na zlecenie 34-latka dokonywał 18-latek z Gorzowa Wlkp.
Jak poinformował w czwartek PAP rzecznik poznańskiej policji Zbigniew Paszkiewicz, zatrzymany jako pierwszy 18-letni Jakub K. przyznał się do kilku przestępstw. Były wśród nich m.in. trzy napady na apteki, dwa rozboje w sklepach i jedno usiłowanie rozboju w sklepie.
"W większości przypadków metoda działania sprawcy była podobna. Wchodząc do apteki przeskakiwał on przez ladę i zastraszając obsługę przedmiotem przypominającym broń, kradł pieniądze z kasy w kwocie do kilku tysięcy złotych. Podczas jednego z napadów repliką broni uderzył ekspedientkę w głowę w wyniku czego straciła ona przytomność i przewieziona została do szpitala" - powiedział PAP Paszkiewicz.
Policjanci zatrzymali też 34-letniego Roberta K., który bezpośrednio nie uczestniczył w rozbojach. "Mężczyzna typował miejsca napadów, po których wraz z Jakubem K. spotykał się we wcześniej umówionym miejscu, gdzie dzielili się łupem" - powiedział Paszkiewicz.
Robert K. spędził już 9 lat w więzieniu za rozbój ze skutkiem śmiertelnym. Obydwu mężczyzn sąd aresztował już na trzy miesiące. (PAP)
rpo/ wkr/ mow/