Dwadzieścia jeden osób w resorcie zdrowia będzie się zajmować upowszechnianiem w społeczeństwie wiedzy na temat planowania rodziny. Na czele Zespołu Promocji Naturalnego Planowania Rodziny we wtorek stanął b. krajowy konsultant ds. położnictwa i ginekologii prof. Bogdan Chazan.
Doradca premiera ds. rodziny Hanna Wujkowska wyjaśniła w rozmowie z PAP, że "naturalne planowanie rodziny to sposób na życie". "To pojęcie bardzo szerokie i nie jest to antykoncepcja" - podkreśliła.
Jej zdaniem, nauczanie biologii w szkole nie jest do końca dobre, bo "niewystarczająca jest wiedza o fizjologii". "Chodzi o to, by ludzie wiedzieli, co to jest" - zaznaczyła.
Premier Kazimierz Marcinkiewicz, pytany na konferencji prasowej, czy rząd chce, by w szkołach były promowane tylko naturalne metody antykoncepcji, odparł, że "Polska jest wolnym, demokratycznym krajem, w którym istnieje możliwość pełnej informacji o wszystkich sprawach prawnie dozwolonych, także dotyczących antykoncepcji".
Rzecznik ministra zdrowia Paweł Trzciński wyjaśnił w rozmowie z PAP, że zespół ma jedynie charakter doradczy i to szef resortu ostatecznie decyduje, czy inicjatywy jego członków zostaną wprowadzone w życie.
Zespół został powołany 21 listopada 2001 roku przez ówczesnego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego. "Do tej pory działał z przerwami" - powiedział PAP Trzciński. Wyjaśnił, że we wtorek nastąpiła zmiana zarządzenia o powołaniu zespołu, ponieważ dwie osoby z jego dotychczasowego składu zmarły. Wcześniej zespół liczył 13 osób.
Głównym zadaniem zespołu jest upowszechnianie w społeczeństwie wiedzy na temat naturalnych metod planowania rodziny. Do zadań zespołu należy m.in. współpraca z Kuratoriami Oświaty w organizowaniu i prowadzeniu szkoleń dla nauczycieli i prowadzenia wykładów dla uczniów; zespół ma także prowadzić merytoryczny nadzór nad działalnością zespołów i ośrodków prowadzących edukację w zakresie naturalnego planowania rodziny. Zespół ma też prowadzić działalność naukową i wydawniczą oraz współdziałać w organizowaniu poradni naturalnego planowania rodziny.
W 2001 r. środowiska feministyczne krytykowały prof. Chazana za to, że łamie ustawę antyaborcyjną, przedkładając swój światopogląd nad zagadnieniami medycznymi przy pełnieniu funkcji konsultanta. Według tych środowisk Chazan nie udzielał zgody na zabiegi aborcji, co powodowało, że kobietom uprawnionym do legalnego przerywania ciąży odmawiano tego. (PAP)
ktt/ itm/
