Pracownicy IPN oddali hołd prezesowi Januszowie Kurtyce, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. W poniedziałek przed budynkiem IPN przystanął karawan, wiozący trumnę z ciałem prezesa do Krakowa.
"Odszedłeś od nas tak, jak żyłeś - szybko. Poległeś, walcząc o prawdę historyczną, poległeś na polu chwały" - powiedział dyrektor generalny IPN Jan Baster. "Wyjeżdżasz, ale zostajesz w każdym najmniejszym zakątku IPN, zostajesz w naszych sercach. Instytut Pamięci Narodowej, który był twoją pasją, teraz jest twoim pomnikiem. Kiedy się znowu spotkamy, zamelduję ci wykonanie zadania" - dodał.
Przy wejściu do IPN wiszą zdjęcia Kurtyki oraz byłego wiceprezesa IPN, kierownika Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Janusza Krupskiego; na przeszklonych drzwiach przyklejano kartki z wyrazami hołdu i wdzięczności dla tragicznie zmarłego prezesa. Napisy "IPN" na wieżowcu Instytutu są przepasane czarnymi wstęgami.
Janusz Kurtyka i Janusz Krupski zginęli 10 kwietnia w katastrofie polskiego samolotu rządowego pod Smoleńskiem. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką, parlamentarzyści, najwyżsi dowódcy wojskowi, przedstawiciele rodzin Katyńskich.
Janusz Kurtyka zostanie pochowany 23 kwietnia w Krakowie.(PAP)
brw/ abr/ mag/