Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Primum Non Nocere oprotestowało tryb prac nad ustawą o Rzeczniku Praw Pacjenta

0
Podziel się:

Stowarzyszenie praw pacjentów Primum Non
Nocere oprotestowało "błyskawiczny" tryb prac nad projektem ustawy
o ochronie indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta i o Rzeczniku
Praw Pacjenta.

Stowarzyszenie praw pacjentów Primum Non Nocere oprotestowało "błyskawiczny" tryb prac nad projektem ustawy o ochronie indywidualnych i zbiorowych praw pacjenta i o Rzeczniku Praw Pacjenta.

Od wtorku komisja, w bardzo burzliwej atmosferze, pracuje nad pakietem ustaw zdrowotnych, których projekty wróciły z podkomisji. W środę obrady trwały do późnych godzin nocnych - ok. godz. 1.40 przyjęto projekt ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Stowarzyszenie podkreśla, że prace w sejmowej komisji zdrowia toczyły się "nad ranem" i "pod nieobecność partnerów społecznych", a sam projekt "nadaje się do kosza".

"Mimo iż Stowarzyszenie Primum Non Nocere od lat walczyło o powołanie instytucji Rzecznika Pacjenta, publicznie apeluję do parlamentarzystów o odrzucenie tego projektu ustawy, jako niewnoszącego niczego, poza utworzeniem nowego prawdopodobnie intratnego stanowiska, a kompromitującego ideę instytucji Rzecznika Pacjenta" - napisał przewodniczący Stowarzyszenia dr Adam Sandauer.

"Forma pracy nad projektem ustawy, w środku nocy, bez obecności partnerów społecznych, jak i sam projekt budzą nasz ostry sprzeciw" - podkreślił Sandauer.

Najistotniejsza uwaga Stowarzyszenia do projektu dotyczy założenia, że Rzecznik Praw Pacjenta ma zostać wyłoniony w drodze konkursu przez ministra zdrowia spośród osób o wykształceniu medycznym i powołany na stanowisko przez premiera.

"Ta forma powołania Rzecznika, zamiast powoływania go przez Parlament, pozbawi Rzecznika niezależności i spowoduje, iż jego działanie nie będzie różnić się istotnie od działającego obecnie Biura Praw Pacjenta przy ministrze zdrowia" - zarzuca Primum Non Nocere.

Według Stowarzyszenia Rzecznik Praw Pacjenta wedle przyjętego przez podkomisję projektu nie ma obowiązku pomagania osobom poszkodowanym w następstwie błędów lekarskich.

Ponadto rodzina zmarłego pozbawiona jest nadal dostępu do jego dokumentacji medycznej, jeśli zmarły ze względu na swój stan nie wypełnił przed śmiercią odpowiedniego pełnomocnictwa, co w praktyce uniemożliwia wniesienie pozwu o błąd lekarski - zauważa Stowarzyszenie.

Głównym założeniem ustawy o prawach pacjenta ma być zebranie w jednym dokumencie najważniejszych praw i obowiązków pacjenta oraz powołanie Rzecznika Praw Pacjenta.

Jedną z najistotniejszych zmian (w stosunku do pierwotnego projektu) jest to, iż Rzecznika Praw Pacjenta powołuje na pięcioletnią kadencję premier, a nie - jak przedtem - Sejm za zgodą Senatu. Rzecznik miałby być powoływany spośród osób "wyłonionych w drodze otwartego i konkurencyjnego naboru".

W projekcie, obok oczywistych praw do udzielenia pacjentom świadczenia w stanie nagłego zagrożenia zdrowia czy porodu, zapisano też prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających aktualnej wiedzy medycznej, a w sytuacji ograniczonego do nich dostępu - do "rzetelnej, opartej na kryteriach medycznych, procedury ustalającej kolejność dostępu do tych świadczeń".

Pacjent ma też prawo żądać, aby udzielający mu świadczeń lekarz zasięgnął opinii innej osoby wykonującej zawód medyczny lub zwołał konsylium lekarskie (projekt, który wyszedł z podkomisji, pozwala jednak lekarzowi odmówić temu żądaniu, jeśli uzna ją za "oczywiście bezasadne").

W projekcie zapisano też prawo pacjenta do poszanowania intymności i godności osobistej, w tym do "umierania w spokoju".

Pacjent przebywający w szpitalu ma prawo do: dodatkowej opieki pielęgnacyjnej sprawowanej przez osobę bliską lub inną przez siebie wskazaną (dotyczy to także obecności w trakcie porodu), kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z osobami na zewnątrz, opieki duszpasterskiej czy przechowywania wartościowych rzeczy w depozycie.

Zgodnie z projektem pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia oraz udzielanych mu świadczeniach, wglądu w dokumentację medyczną, a także do zachowania w tajemnicy przez osoby wykonujące zawód medyczny informacji związanych ze stanem zdrowia pacjenta oraz informacji powierzonych im przez pacjenta. (PAP)

js/ malk/ gma/

praca
wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)