Prokuratury Rejonowe w Piszu, Węgorzewie i Giżycku badają, czy w trakcie akcji ratunkowej po sztormie na Mazurach nie doszło do nieprawidłowości. Chodzi m.in. o zachowanie sterników i przebieg akcji ratunkowej.
Jak poinformował w piątek PAP Norbert Chalecki z Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, prokuratury z Pisza, Węgorzewa i Giżycka prowadzą w sumie dziewięć postępowań dotyczących ubiegłotygodniowej tragedii na Mazurach. Wszczęto je z urzędu.
Jedno z nich dotyczy prawidłowości zachowania się osób na jachtach podczas sztormu - chodzi o sterników, którzy odpowiadają za swoje załogi. Drugie postępowanie ma wyjaśnić czy służby ratownicze w wystarczający sposób ostrzegły żeglarzy o zbliżającym się sztormie. Kolejne dotyczy przebiegu akcji ratowniczej. Prokuratorzy chcą sprawdzić czy nie doszło w tym czasie do zaniechań, które np. mogły spowodować śmierć któregoś z żeglarzy. Dalsze postępowania dotyczą śmierci ofiar.
Gwałtowna burza, która przeszła nad mazurskimi jeziorami 21 sierpnia po południu, spowodowała wywrócenie ok. 40 jachtów i łodzi. W piątek wydobyto 10. ofiarę nawałnicy. Trwają poszukiwania jeszcze jednej osoby. (PAP)
bur/ wkr/ woj/