Policja zatrzymała pięciu mężczyzn, którzy w okolicach Wagańca (Kujawsko-Pomorskie) przerabiali 30 tys. litrów oleju opałowego na napędowy. Czarnorynkowa wartość przetwarzanego paliwa sięga 135 tys. zł.
Mężczyźni, będący mieszkańcami województw łódzkiego i mazowieckiego, zostali ujęci na gorącym uczynku przez funkcjonariuszy wydziałów ds. walki z przestępczością gospodarczą komend wojewódzkich w Bydgoszczy i Radomiu.
"Nad sprawą przerabiania oleju opałowego na napędowy do kilku miesięcy pracowali policjanci z Radomia. Zbierali informacje o osobach zajmujących się procederem, jak i o mechanizmie ich działania" - poinformowała w środę rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji Monika Chlebicz.
Prowadzący śledztwo będą jeszcze sprawdzać m.in. do kogo miało trafić przetworzone paliwo i jak długo trwał przestępczy proceder. Polega on na odbarwianiu tańszego oleju opałowego i sprzedawaniu go jako droższy olej napędowy.
Na miejscu akcji policjanci zarekwirowali cysternę, którą przywieziono olej opałowy do przerobienia. (PAP)
rau/ pz/ mag/