Od środy Programu Czwartego Polskiego Radia można nie tylko słuchać, ale też go oglądać. "Radio na wizji", bo tak nazywa się projekt, jest pierwszym w Polsce 24-godzinnym kanałem radiowym, który ma być dostępny przez internet, sieci kablowe, platformy satelitarne.
Uruchomienie "Radia na wizji" kosztowało publicznego nadawcę ok. 3,5 mln zł. Prezes PR Jarosław Hasiński zakłada, że w drugim roku funkcjonowania projekt ma przynosić dochód na poziomie 20-30 mln zł.
Podczas środowej konferencji prasowej Hasiński tłumaczył, że pomysł na "Radio na wizji" zrodził się po analizie rynku. "36 proc. ludzi w Polsce w ogóle nie słucha radia. Nie tylko Polskiego Radia - również RMF-u, Zetki - w ciągu tygodnia. Te dane nas przeraziły i zaczęliśmy zastanawiać się dlaczego" - mówił Hasiński.
Według niego powodem jest brak środków komunikacji (m.in. brak w ok. 50 proc. gospodarstw domowych odbiorników radiowych z górnym UKF-em) oraz zmieniający się rynek. Stąd pomysł, by powiększyć dotychczasowy, kilkunastoprocentowy zasięg techniczny Czwórki poprzez wprowadzenie jej na platformy cyfrowe i do kablówek - tłumaczył Hasiński.
"Czyli mamy gwałtowne rozszerzenie zasięgu, ponadto możemy zacząć emitować, co też nie jest bez znaczenia, reklamy i w radiu, i w telewizji - czyli uzyskujemy potencjał przychodowy" - podkreślał Hasiński. Wskazywał, że jest to swoista "ucieczka do przodu", która ma zapewnić finansowanie Polskiego Radia w obliczu spadających wpływów z abonamentu.
Na razie poza internetem "Radio na Wizji" jest dostępne na platformie cyfrowej: Cyfra+, w najbliższych dniach obecne ma być też na platformie "n". Z kolei posiadacze anten satelitarnych mogą odbierać niekodowany sygnał z satelity HotBird. Z sieci kablowych, jako pierwsza Czwórkę zaczęła emitować Toya, sygnał jest też dostępny w sieci Satfilm. "Za chwilę będziemy na pewno w UPC i w Asterze, na pewno włączy nas Inea i Vectra" - mówił dyrektor anteny Krzysztof Łuszczewski.
"Chcemy cały proces połączenia się z pierwszą dziesiątką operatorów kablowych, jak również z operatorami satelitarnymi zakończyć w ciągu trzech miesięcy" - dodał Hasiński.
Podstawowa grupa docelowa Czwórki to "aktywni mieszkańcy miast" w wieku 25-39. Oprócz nich kanał chce docierać do młodzieży (16-25 lat) oraz "osób dorosłych w różnym wieku". "Ten program ma być tworzony przez rówieśników dla rówieśników. Młodzi, dla młodych i o młodych. Mamy mówić prostym językiem, młodzieżowym" - podkreślał Łuszczewski.
W ramówce stacji znajdują się zarówno informacje, audycje kulturalne, lifestylowe oraz wiele muzyki, w tym koncerty rejestrowane na scenie Czwórki.
"Naszym celem nie jest tworzenie telewizji. Nasz produkt to podglądanie radia, my będziemy cały czas posługiwać się językiem właściwym stacjom radiowym" - dodał.
"Radio na wizji" tworzy ten sam zespół, który dotąd pracował w tradycyjnym Programie Czwartym. Dziennikarze przeszli jedynie szkolenia i próby przed kamerą. Program nadawany jest ze studia S2, które specjalnie na potrzeby projektu zostało przebudowane, utrzymując przy tym, jak zapewnia radio, "wysokie parametry akustyczne".
Uruchamiając "Radio na wizji" Polskie Radio podkreśla, że zabieg jednoczesnego nadawania sygnałów radiowego i telewizyjnego okazał się wielkim sukcesem we Włoszech (stacja RTL 102,5). "Produkt Polskiego Radia jest jednak bardziej zaawansowany technologicznie i dostosowany do potrzeb polskiego rynku" - przekonuje publiczny nadawca. (PAP)
js/ bos/ mag/