Podczas 1-majowej manifestacji organizowanej przez Nową Lewicę doszło do popełnienie przestępstwa publicznego manifestowania ustroju totalitarnego - twierdzi w nadesłanym PAP zawiadomieniu do prokuratury radny Sejmiku Mazowieckiego Piotr Strzembosz.
Piotr Strzembosz, wybrany do Sejmiku z listy Platformy Obywatelskiej poinformował, że w piątek do Prokuratury Rejonowej Śródmieście Północ w Warszawie zostało złożone zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez organizatorów i uczestników pochodu 1-majowego w Warszawie, polegającego na propagowaniu systemu totalitarnego.
W uzasadnieniu czytamy, że złamania prawa dopuścili się uczestnicy demonstracji, którzy nieśli flagi i transparent z emblematami sierpa i młota oraz mężczyzna ubrany w koszulkę z wizerunkiem Che Guevary.
Radny powołuje się na naruszenie art. 256 k.k., który za publiczne propagowanie faszystowskiego lub innego ustroju totalitarnego przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Według zawiadomienia również uchwała Sądu Najwyższego z 28 marca 2002 r. na pytanie prawne - zgodnie z którą "Propagowanie, w rozumieniu art. 256 k.k., oznacza każde zachowanie polegające na publicznym prezentowaniu, w zamiarze przekonania do niego, faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa" - potwierdza, iż doszło do naruszenia prawa.
Dziennikarzowi PAP nie udało się w piątek potwierdzić, czy zawiadomienie dotarło do prokuratury.(PAP)
rda/ mhr/