Nielegalną uprawę konopi indyjskich ujawnili funkcjonariusze Straży Granicznej w podwarszawskim Raszynie. Zabezpieczono 625 krzaków konopi, z których można było uzyskać narkotyk o wartości ok. 420 tys. zł.
Jak poinformowała w niedzielę PAP rzeczniczka Nadwiślańskiego Oddziału SG Agnieszka Golias, w trzech pomieszczeniach na jednej z posesji w Raszynie znajdowały się gotowe linie produkcyjne wyposażone w system naświetlający, nawadniający i wentylacyjny. "Ujawniono również przyłącze do linii energetycznej w celu nielegalnego poboru energii elektrycznej na potrzeby uprawy" - wyjaśniła.
Po przeszukaniu budynku i posesji funkcjonariusze SG zabezpieczyli także ponad 32 kilogramów suszu, który zostanie poddany ekspertyzie biegłego. "Właściciela posesji przesłuchano w charakterze świadka. Mężczyzna oświadczył, że dom wynajmuje obywatelowi Wietnamu, który został ustalony na podstawie umowy najmu" - powiedziała Golias.
To już trzecia od początku roku plantacja ujawniona przez Straż Graniczną w okolicach Warszawy. W każdym przypadku osoby zatrzymane w związku z uprawą to obywatele Wietnamu. Konopie przez nich uprawiane są genetycznie zmodyfikowane: mają dużo krótszy okres dojrzewania i w efekcie końcowym dają zdecydowanie więcej suszu. "Nielegalne uprawy stanowią więc dla obywateli Wietnamu źródło dużego i szybkiego zarobku.
Za uprawianie konopi grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.(PAP)
gdy/ itm/