*300 tys. osób, według szacunków stołecznego Miejskiego Sztabu Organizacyjnego, uczestniczyło w piątek we mszy św. na pl. Piłsudskiego, której przewodniczył papież Benedykt XVI. Według policji, msza zgromadziła ok. 270 tys. wiernych. *
Biuro prasowe stołecznego urzędu miasta poinformowało PAP, że do godz. 11 udzielono około 100 porad medycznych, 19 osób odwieziono do szpitali; powodem było wychłodzenie, zasłabnięcia i choroby układu krążenia.
Według informacji biura prasowego, do godz. 12.30 zanotowano 31 osób zagubionych; 12 nie udało się dotychczas odnaleźć.
Jak powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Sokołowski, po mszy ruch w stolicy jest płynny i nie tworzą się korki.
Ok. godz. 14 ma zostać przywrócony ruch pojazdów na Trakcie Królewskim, na odcinku od pl. Zamkowego do Al. Jerozolimskich, oraz w al. Solidarności i na ul. Marszałkowskiej.
Tłoczno jest w metrze i miejskiej komunikacji. Pielgrzymów odwożą na wyznaczone parkingi poza centrum miasta, gdzie pozostawili swoje pojazdy, autobusy specjalnych linii. Kursują także bezpłatne linie autobusowe odwożące warszawiaków na osiedla.
"Stołeczna policja przygotowała się do tej akcji bardzo dobrze. Nie doszło do żadnych incydentów. Pielgrzymi bezpiecznie weszli i wyszli z sektorów" - ocenił dyrektor biura komunikacji społecznej Komendy Głównej Policji Paweł Biedziak.
Dodał, że mimo apeli i wpuszczania do sektorów na pl. Piłsudskiego już od 3 w nocy, większość osób przybyło tam dopiero po godz. 6. Najbardziej tłoczno było przy wejściach na plac pomiędzy godz. 6.30 a 7.30.
"Musieliśmy uruchomić dodatkowe siły policjantów, by rozładować kolejki i bezpiecznie wpuścić pielgrzymów do sektorów" - powiedział.
Część pielgrzymów narzekała, że trudno było odnaleźć właściwy sektor i dojść do niego. Biedziak, odpierając te zarzuty, powiedział, że dzięki podziałowi na sektory i pracy policjantów wszyscy pielgrzymi mogli bezpiecznie uczestniczyć we mszy św. (PAP)
bpi/ pru/ itm/ woj/