Nagrobki na komputerowej klawiaturze, rzeźbę z ołówków i galerię sztuki w pudełku po makaronie prezentuje m.in. czynna od poniedziałku w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej wystawa "Jak trwoga to trwoga" Piotra Pardy.
Tematowi przewodniemu ekspozycji - trwodze - towarzyszy niekiedy gąbka do naczyń lub pudełko po makaronie. W prezentowanych na wystawie fotografiach, rzeźbach i instalacjach w nieoczekiwany sposób zostały ze sobą zestawione rozmaite przestrzenie i przedmioty.
W świecie kreowanym przez Pardę klawisz komputera jest nagrobkiem, wysłanie przez artystę do amerykańskich muzeów sklejanych modeli samolotów staje się atakiem na te instytucje, a kartonowe opakowanie mieści w sobie galerię dzieł sztuki czy pokój przesłuchań.
"Takie zaskakujące połączenia budzą w odbiorcy skrajne odczucia - poważne i radosne" - tłumaczył autor wystawy Piotr Parda. Artysta tworzy inne wyobrażenie o rzeczywistości i kształtuje nowe spojrzenie na nią, wywołując refleksję poprzez zaskoczenie.
Prace artysty podejmują temat poważny, jednak o tytułowej "trwodze" Parda opowiada w zabawny sposób. "Patrząc na rzeźbę czy fotografię najpierw można pomyśleć o niej poważnie, a potem się uśmiechnąć albo na odwrót. Humor jest bardzo ważną częścią tej wystawy" - powiedział artysta.
Odwiedzających ekspozycję wita napis "Cisza zabija" i zapisany gotycką kursywą tytuł wystawy "Jak trwoga to trwoga", która jest prezentowana w piwnicach Zamku Ujazdowskiego.
"Już na początku skrajne wrażenia wywołuje tytuł wystawy - mówił Parda. - Z jednej strony odwołuje się on do negatywnych odczuć, z drugiej jest zabawną tautologią, stanowiącą przekształcenie ludowego powiedzenia +Jak trwoga to do Boga+".
Piotr Parda jest malarzem, fotografem i performerem. Swoje prace wystawia najczęściej w Stanach Zjednoczonych. Realizowana pod kierunkiem Ewy Gorządek wystawa "Jak trwoga to trwoga" jest pierwszą wielowątkową ekspozycją prac Pardy w Polsce.
Artysta w 2000 roku otrzymał dyplom poznańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Rok później zamieszkał w Stanach Zjednoczonych, gdzie pracuje jako wykładowca na Boston Architectural College.
Wystawę można oglądać do 26 grudnia. (PAP)
mce/ hes/