Wiceszef sztabu wojsk lądowych armii USA generał Peter Chiarelli określił jako _ straszną tendencję _ rekordowy wzrost liczby samobójstw wśród wojskowych, jaki nastąpił od początku tego roku.
Według danych, ogłoszonych przez Pentagon, w tym czasie odebrało sobie życie 140 żołnierzy wojsk lądowych w służbie czynnej i 71 żołnierzy, którzy przeszli do rezerwy oraz członków Gwardii Narodowej.
W ubiegłym roku liczba samobójstw wśród wojskowych wyniosła 197 osób.
_ - To jest straszne. Nie chcę w żaden sposób pomniejszać znaczenia tych liczb _ - powiedział gen. Chiarelli.
Dodał, że nie _ znaleziono dotąd motywu, który miałby walor statystyczny pozwalający na interpretację przyczyny tych samobójstw _.
Według niektórych ekspertów Pentagonu, część samobójstw wśród żołnierzy ma związek ze wstrząsami psychicznymi, jakich doznali w trakcie pełnienia służby w takich krajach, jak Irak bądź Afganistan.
Jednak gen. Chiarelli wskazał na okoliczność, że nastąpił również wzrost liczby samobójstw wśród młodych żołnierzy, którzy nigdy nie brali udziału w misjach bojowych.
Z drugiej strony dowództwo amerykańskie jest zaniepokojone zwiększonym spożyciem alkoholu i leków przez żołnierzy powracających ze stref objętych konfliktami.
Gen. Chiarelli jednej z przyczyn nasilenia się fali samobójstw w wojsku upatruje w zredukowaniu szkoleń i innych działań mających na celu zwiększenie odporności psychicznej oficerów i żołnierzy.
* ONZ ewakuuje swoich ludzi z Afganistanu
* Irak: Krwawe zamachy w Bagdadzie - zginęło ok. 70 osób
* Wiadomości z kraju i ze świata na Twojej stronie internetowej