18.3.Warszawa (PAP) - Publicysta Janusz Rolicki uważa, że zapowiedź prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego złożenia przez klub PiS wniosku o samorozwiązanie Sejmu, to kolejna próba dyscyplinowania Samoobrony i LPR, sygnatariuszy tzw. paktu stabilizacyjnego.
Jarosław Kaczyński w czasie sobotniej konwencji PiS zapowiedział, że w najbliższym czasie jego klub złoży wniosek o samorozwiązanie Sejmu, tak by wybory mogły odbyć się przed pielgrzymką papieża Benedykta XVI do Polski, planowaną na koniec maja.
"To dalszy ciąg nieustającej komedii pod tytułem +dyscyplinowanie partnerów w koalicji parlamentarnej+. Można powiedzieć: do trzech razy sztuka; dwukrotnie się to powiodło, a teraz - po raz trzeci - sądzę, że już nie będzie skuteczne" - powiedział Rolicki w sobotę PAP, odnosząc się do zapowiedzi lidera PiS.
Według publicysty, możliwości rozwiązania parlamentu są obecnie ograniczone. "Ja w to (samorozwiązanie Sejmu - PAP) nie wierzę, dlatego że to nie leży w sumie w interesie PiS, dlatego że w tej chwili na takim ruchu może ono tylko stracić" - ocenił Rolicki.
Dodał, że "cała ta gra doprowadzi w końcu do samoośmieszenia PiS, do ośmieszenia polskiej polityki" i spowoduje, że będzie ona kompletnie niewiarygodna dla zagranicy.
Rolicki nie wykluczył wariantu utworzenia przez inne ugrupowania "rządu fachowców" i odebrania władzy PiS-owi w obecnym układzie parlamentarnym. (PAP)
rof/ itm/