Zatwierdzony niedawno, na wniosek Władimira Putina, na prezydenta Czeczenii Ramzan Kadyrow oskarżył w piątek siły federalne w republice o torturowanie zatrzymanych, na co od dawna zwracają uwagę rosyjskie i międzynarodowe organizacje praw człowieka.
Uwagi Kadyrowa - jak pisze Associated Press - zdają się być próbą podniesienia własnej popularności, lecz także odwrócenia uwagi od utworzonych przez niego paramilitarnych sił bezpieczeństwa, na których od dawna ciążą oskarżenia o porwania, stosowanie tortur i inne nadużycia.
We wtorek Komisja Rady Europy ds. Walki z Torturami wydała oświadczenie, w którym zganiła Rosję za dalsze łamanie praw człowieka w Czeczenii, gdzie są stosowane tortury, praktykowane bezprawne zatrzymania, a przypadki naruszania prawa są rzadko badane.
Wypowiedź Kadyrowa dotyczyła także poruszonej w oświadczeniu Komisji ds. Walki z Torturami sprawy kontrolowanego przez rosyjskie MSW aresztu w miejscowości Urus Martan, gdzie - jak powiedział czeczeński prezydent - "zatrzymani są systematycznie poddawani torturom".
"Musimy rozwiązać ten problem, ponieważ tortury i poniżanie są rażącym naruszeniem praw człowieka" - powiedział Kadyrow.
Analitycy utrzymują, że prezydent Rosji Władimir Putin nominował Kadyrowa na stanowisko prezydenta Czeczenii po części dlatego, że Kadyrow jest uważany za jedyną osobę, która może kontrolować wielu byłych separatystów. Wielu z nich służy w czeczeńskiej milicji i siłach bezpieczeństwa. (PAP)
mmp/ ap/
5366 5913 arch.