5 aresztów, 11 dozorów policyjnych i zarzuty postawione w sumie 19 zatrzymanym to dotychczasowy bilans policyjnej akcji wymierzonej w osoby ściągające i rozpowszechniające pornografię w internecie. W ramach operacji zatrzymano 49 osób.
"Czynności nadal trwają. Biegli analizują m.in. zebrane materiały. Od tego będzie zależeć czy i jakie zarzuty zostaną postawione kolejnym osobom" - powiedział w piątek PAP Zbigniew Urbański z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji. Funkcjonariusze nie wykluczają też kolejnych zatrzymań - podkreślają, że sprawa jest rozwojowa.
Jak wyjaśnił Urbański, przedstawione dotąd zarzuty dotyczą rozpowszechniania w internecie pornografii dziecięcej. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
We wtorek policja poinformowała o akcji przeprowadzonej w całym kraju i wymierzonej w osoby ściągające i zamieszczające w internecie zdjęcia oraz filmy pornograficzne z udziałem dzieci. Wśród zatrzymanych są osoby z różnych grup społecznych, m.in. nauczyciele, wychowawcy (jeden z aresztowanych to wychowawca obozu sportowego - PAP), instruktorzy sztuk walki, ksiądz i członek zarządu jednego z komercyjnych banków.
Polscy funkcjonariusze współpracowali podczas akcji z biurem Interpolu z Wiesbaden (Niemcy). Całą operację koordynował Centralny Zespół dw. z Handlem Ludźmi KGP.
Policja przeszukała w sumie 53 mieszkania, zabezpieczyła 92 komputery, 43 twarde dyski i prawie 2900 płyt CD i DVD. Zebrany materiał dowodowy - zarówno zdjęcia, jak i filmy - oceniają teraz biegli.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że zatrzymani wymieniali się pornografią dziecięcą właśnie poprzez internet. "Sprawa jest rozwojowa" - dodał Urbański.(PAP)
pru/ wkr/ gma/
