Delegowany do zarządu TVP Tomasz Rudomino poinformował w środę, iż jedną z rozważanych propozycji w sprawie obsady stanowiska szefa Agencji Informacji telewizji jest przeprowadzenie konkursu.
"Mam taki pomysł, że być może przeprowadzenie otwartego konkursu będzie najlepszym rozwiązaniem dla AI" - powiedział Rudomino w rozmowie z PAP.
Dodał, że "krąg osób i fachowców jest zamknięty". "Mamy dwie możliwości, albo wyrwać kogoś z konkurencji, albo pracować własnymi siłami; na razie decyzji o sposobie obsady tego stanowiska nie podjąłem, prezes Farfał, z tego co wiem, również nie" - zaznaczył.
We wtorek Rudomino poinformował, że p.o. szefa AI został tymczasowo były wicedyrektor Agencji Janusz Sejmej, a dotychczasowa szefowa Agencji Informacji TVP Aleksandra Zawłocka i wiceszefowa AI oraz szefowa TVP Info Beata Jakoniuk-Wojcieszak otrzymały wypowiedzenia.
"Rzeczpospolita" na swych stronach internetowych podała w środę, iż telewizyjną "Jedynką" pokieruje jej dotychczasowa wiceszefowa Elżbieta Szumska. Tymczasowym kierownikiem "Wiadomości", według dziennikarzy, ma zostać z kolei Artur Michniewicz - dotychczasowy zastępca Krzysztofa Raka.
Odnosząc się do tych informacji Rudomino powiedział PAP, iż "nie ma takiej decyzji".
Zaznaczył, iż szefowa "Jedynki", Dorota Macieja jest na urlopie, a jeśli będą ewentualne "ruchy kadrowe", to Macieja "pierwsza się o tym dowie". "Natomiast jeśli chodzi o +Wiadomości+ to w ogóle pierwsze słyszę" - powiedział.
Rudomino nie potwierdził również informacji dotyczących wiceszefowej AI Patrycji Koteckiej. Środowa "Gazeta Wyborcza" napisała m.in., iż władze telewizji przeanalizują kontrakt Koteckiej, która, jak podaje dziennik, miałaby być "zwolniona albo odsunięta od wpływu na serwisy informacyjne".
"Prostuję także plotki w sprawie Koteckiej, która obecnie jest na zwolnieniu lekarskim" - powiedział Rudomino.
W ubiegłym tygodniu p.o. prezesa TVP Piotr Farfał poinformował, iż czterem osobom odebrał pełnomocnictwa do prowadzenia spraw w imieniu spółki. "Powód jest następujący: to jest moja utrata zaufania do tych osób" - zaznaczył wówczas.
Pełnomocnictwa miano wtedy cofnąć: Janowi Polkowskiemu (dyrektor biura zarządu), Anecie Wronie (dyrektor biura marketingu, a jednocześnie rzeczniczka TVP), Małgorzacie Naumann (dyrektor biura prawnego) oraz Feliksowi Langelfeldowi (dyrektor biura kadr).
"GW" podała w środę, iż dyrektorzy ci zostali zwolnieni. Ponadto zwolniona miała zostać szefowa biura programowego Halina Przebinda.
Rudomino zaznaczył, iż zwolnień tych osób nie widział. "Unikam odpowiedzi, bo po prostu nie wiem" - powiedział.
We wtorek po raz pierwszy obradował nowy zarząd TVP. Krajowy Rejestr Sądowy potwierdził w poniedziałek zmiany w zarządzie TVP, na mocy których p.o. prezesem TVP został Farfał.
19 grudnia rada nadzorcza TVP zawiesiła trzech członków zarządu TVP: Andrzeja Urbańskiego, Marcina Bochenka i Sławomira Siwka, na p.o. prezesa powołała Farfała, a do zarządu oddelegowała Rudominę.
Podczas konferencji prasowej we wtorek nowe władze TVP zapowiedziały, że będą dokonywać tylko "zmian kadrowych w niezbędnym zakresie" w składzie zespołu. Farfał podkreślił, że sprawy personalne nie leżą w gestii zarządu.
"Proszę pamiętać, że część kadry kierowniczej ma kontrakty z telewizją obwarowane dość wysokimi odszkodowaniami i naszym celem nie jest powiększanie i tak wysokich strat TVP" - mówił Farfał, zaznaczając, że "decyzje kadrowe są wewnętrzną sprawą spółki".(PAP)
mja/ malk/ jra/