Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Rzeź" Polańskiego chwalona przez polskich krytyków

0
Podziel się:

Czarna komedia "Rzeź" Romana Polańskiego zebrała bardzo dobre oceny od
polskich krytyków i dziennikarzy filmowych po środowym pokazie prasowym w Warszawie. "Znakomity
film", "świetna reżyseria", "prawdziwy koncert gry aktorskiej" - to niektóre z opinii.

Czarna komedia "Rzeź" Romana Polańskiego zebrała bardzo dobre oceny od polskich krytyków i dziennikarzy filmowych po środowym pokazie prasowym w Warszawie. "Znakomity film", "świetna reżyseria", "prawdziwy koncert gry aktorskiej" - to niektóre z opinii.

Do kin w całej Polsce "Rzeź" trafi 20 stycznia. Pokaz prasowy nowego filmu Polańskiego - ekranizacji sztuki "Bóg mordu" francuskiej autorki Yasminy Rezy - wzbudził duże zainteresowanie. Sala kinowa była wypełniona, krytycy i dziennikarze siedzieli także na schodach. Film, trwający niespełna 80 minut, został przez większość z nich przyjęty bardzo ciepło. Doceniono jego przewrotny humor, podczas seansu co chwila wybuchał śmiech. Na koniec "Rzeź" została nagrodzona oklaskami.

"80 minut świetnej i mądrej rozrywki" - podsumował w rozmowie z PAP krytyk Andrzej Bukowiecki. "Film jest bardzo dobry, znakomicie wyreżyserowany. To również prawdziwy koncert gry aktorskiej". Według Bukowieckiego, "Rzeź" należy uznać za "bezsprzeczne zwycięstwo Polańskiego".

"Ta czarna komedia, na pograniczu groteski, jest szalenie zabawna. Jednocześnie ma przekaz poważny. Między zabawnymi dialogami, pomiędzy wierszami, powiedziane jest więcej, niż w samych dialogach" - zwrócił uwagę krytyk. Jego zdaniem "Rzeź" to przede wszystkim "opowieść o naturze człowieka". "A dokładniej: o relacji między naturą, a kulturą. Ta historia skłania do zadawania pytań o to, jakie cechy jako ludzie wynosimy z natury, a jakie cechy z wychowania" - powiedział Bukowiecki.

Dziennikarz filmowy "Rzeczpospolitej" Rafał Świątek uważa "Rzeź" za film "błyskotliwy, utrzymany w doskonałym rytmie, z perfekcyjnym aktorstwem i lekkością narracji". "Ja nie nazywałbym tego filmu komedią, raczej - komediodramatem. Podczas seansu publiczność doskonale się bawi, co chwila wybuchając śmiechem, jednak już po pokazie nachodzi widza gorzka refleksja. Filmy Polańskiego zawsze cechowały się przewrotnością i ciętą ironią. W przypadku +Rzezi+ reżyser zrywa z bohaterów kolejne warstwy +cywilizacyjnej otoczki+, aby ukazać popędy i instynkty".

"Hipokryzja" - tak, według Łukasza Maciejewskiego, krytyka związanego z magazynem "Film", mógłby brzmieć alternatywny tytuł dla "Rzezi". W nowym filmie Polańskiego Maciejewski dostrzegł wiele analogii do debiutu fabularnego tego reżysera, "Noża w wodzie" z 1961 r. "+Rzeź+ opowiada przede wszystkim o hipokryzji. O tym, że często udajemy tylko ludzi odpowiedzialnych i eleganckich. Polański wykpiwa +polityczną poprawność+, ludzką skłonność do nakładania masek, strach przed emocjonalnym obnażeniem się" - wymieniał krytyk w rozmowie z PAP.

Maciejewski określił "Rzeź" jako "połączenie farsy i emocjonalnego horroru". "Ten film ma diaboliczny wdzięk. Potwierdza, że reżyser jest w najwyższej formie twórczej" - ocenił Maciejewski.

Bohaterów "Rzezi", dwie pary z amerykańskiej klasy średniej, grają Jodie Foster i John C. Reilly oraz Kate Winslet i znany z "Bękartów wojny" Quentina Tarantino Christoph Waltz. Akcja filmu rozgrywa się w mieszkaniu w Nowym Jorku (zdjęcia naprawdę kręcono w Paryżu, gdzie dekoracje zbudował wybitny amerykański scenograf Dean Tavoularis). W apartamencie spotykają się dwa małżeństwa. Pretekstem do spotkania jest bójka między dwoma 11-latkami. Mały Ethan, syn gospodarzy, Penelopy i Michaela Longstreetów (w ich rolach Foster i Reilly), stracił dwa zęby, które kijem wybił mu w parku Zachary, dziecko Alana i Nancy Cowanów (Waltz i Winslet).

Początkowo obie pary, uważające się za ludzi dojrzałych i kulturalnych, zamierzają rozmawiać spokojnie i rzeczowo uzgodnić wspólne stanowisko dotyczące dzieci (kto jest winien, kto ma kogo przeprosić). Rozmowa zaczyna jednak zbaczać na całkiem inne tory i coraz bardziej przypomina walkę. Wyzwalają się emocje, ujawniają agresja, frustracje. Po dobrych manierach pozostaje wspomnienie.

Autorem zdjęć do "Rzezi" ("Carnage") jest Paweł Edelman. Muzykę skomponował Alexandre Desplat. Film jest wspólną produkcją Francji, Niemiec i Polski. (PAP)

jp/ ls/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)