Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Samospalenia w Tybecie. Chiny: To efekt "kultu zła"

0
Podziel się:

Dwóch młodych Tybetańczyków dokonało samopodpalenia w ramach protestu przeciwko polityce chińskich władz wobec Tybetu.

Samospalenia w Tybecie. Chiny: To efekt "kultu zła"
(watchsmart/CC/Flickr)

Dwóch młodych Tybetańczyków dokonało samopodpalenia w ramach protestu przeciwko polityce chińskich władz wobec Tybetu - podała organizacja pozarządowa. Dalajlama przekształca buddyzm tybetański w _ kult zła _ - twierdzi chiński dziennik _ Renmin Ribao _.

Do dramatycznych incydentów doszło w sobotę. 24-letni mnich tybetański Kunchok Pelgye podpalił się w prefekturze Aba w prowincji Syczuan, a 23-letni Pema Dorjee w sąsiedniej prowincji Gansu (Kansu). Obaj zmarli. Według świadków ci młodzi mężczyźni przed śmiercią wzywali duchowego przywódcę tybetańskiego Dalajlamę XIV, by powrócił z uchodźstwa. Dalajlama żyje w Indiach od czasu ucieczki z Tybetu w 1959 roku.

Liczba przypadków samopodpaleń Tybetańczyków wzrosła od 2009 roku do 95, a większość ludzi, którzy podpalili na sobie ubranie, zmarło w wyniku doznanych poparzeń - podała Międzynarodowa Kampania na rzecz Tybetu, która poinformowała o sobotnich samopodpaleniach.

Gazeta _ Renmin Ribao _, będąca organem Komunistycznej Partii Chin, w dzisiejszym artykule redakcyjnym napisała, że _ szajka dalajlamy wykorzystuje religię do kontrolowania ludzi i poświęcania ich, aby osiągnąć swoje cele polityczne _. _ Jest to nie tylko sprzeczne z buddyzmem tybetańskim i jego tradycjami, ale ma też znamiona kultu zła _ - dodano.

W poniedziałek chińska agencja prasowa Xinhua poinformowała, że dzień wcześniej 16-letnia tybetańska uczennica dokonała samopodpalenia w prowincji Qinghai. Tybetańczycy stanowią ok. 70 proc. mieszkańców tej prowincji, na północnym zachodzie Chin.

Władze w Pekinie zagroziły, że osoby podżegające rodaków do samopodpaleń na polecenie dalajlamy będą oskarżane o zabójstwo. W niedzielę Xinhua podała, że zatrzymano dwóch Tybetańczyków, w tym mnicha z klasztoru Kirti w Syczuanie, którym zarzuca się namówienie ośmiu ludzi do samopodpalenia. Trzech z tych ludzi nie żyje.

Czytaj więcej w Money.pl
To Dalajlama namawia do podpaleń? Policja w chińskiej prowincji Syczuan zatrzymała tybetańskiego mnicha i jego krewnego, oskarżając ich o podżeganie rodaków do samopodpaleń na polecenie samego dalajlamy.
Podpalił się, żeby zaprotestować przeciwko... Władze zabroniły rodzinie odwiedzin. To już 91 taki przypadek od 2009 roku.
To 17 osoba, która podpaliła się w tym tygodniu Od marca 2011 roku w zamieszkanych przez Tybetańczyków częściach Chin podpaliło się już prawie 70 osób, w większości mnichów buddyjskich. Większość z nich zmarła.
Bunt w Chinach. Tysiące uczniów na ulicach Uczestnicy demonstracji żądali wolności i powrotu do Tybetu ich religijnego przywódcy dalajlamy.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)