Szersze wykorzystanie internetu przez osoby powyżej 50. roku życia to korzyści społeczne, ale i ekonomiczne - podkreślali uczestnicy seminarium zorganizowanego we wtorek w Parlamencie Europejskim.
"Bez cyfryzacji nie stworzymy jednolitego rynku. Jeśli nie pokonamy analfabetyzmu cyfrowego, będziemy społeczeństwem bardzo podzielonym" - powiedziała europosłanka Róża Thun (PO). "Żyjemy coraz dłużej, emerytury będą coraz później, musimy być sprawni. Bez poruszania się w sieci to niemożliwe" - dodała.
Przytoczyła dane, z których wynika, że 150 mln Europejczyków w ogóle nie korzysta z internetu; w Polsce takich osób jest 10 mln. Zdaniem Thun "to ludzie, którym nie daliśmy szansy lepiej żyć".
Oprócz wymiaru ekonomicznego podkreślała aspekt społeczny niewłączania się w obieg informacji. "Między pokoleniami zawsze występuje +generation gap+, luka. Kiedyś powodem niezrozumienia były doświadczenia wojenne poprzedników, teraz przyczyną jest rozwój technologii - następne pokolenie inaczej się komunikuje, mówi innym językiem, inaczej robi zakupy i podróżuje, z innych źródeł czerpie wiedzę" - wyliczała.
Wskazywała też na potrzebę cyfrowego przetworzenia i udostępnienia w sieci doświadczeń ludzi starszych. "Chodzi też o to, żeby nie przepadła wiedza wcześniejszych pokoleń" - powiedziała.
Uczestnicy konferencji zwracali uwagę, że przyczyny niekorzystania lub niepełnego korzystania z internetu są nie tylko ekonomiczne lub techniczne.
Według Patrycji Gołos z firmy telekomunikacyjnej UPC, która zainicjowała program "Akademia e-seniora", główna bariera to nie finanse, lecz brak motywacji i umiejętności.
Podobne spostrzeżenia miał badacz internetu dr Jan Zając z Uniwersytetu Warszawskiego. "Problem wynika z barier miękkich - braku motywacji, niedostrzegania celu, a w coraz mniejszym stopniu wiąże się z ograniczeniami w dostępie do komputera i sieci" - powiedział. Według Zająca starsze osoby często traktują internet tylko jako kolejne źródło informacji, a nie np. sposób robienia zakupów.
Mirosława Gorczyńska z Miejskiej Biblioteki Publicznej we Wrocławiu, która bierze udział w "Akademii e-seniora", zaznaczyła jednak, że starsi użytkownicy, jeżeli zostaną wprowadzeni od podstaw, zaczynają z entuzjazmem wykorzystywać komputery. "Wielu seniorów interesuje się fotografią, u nas hitem okazała się obróbka zdjęć" - powiedziała.
Lena Kolarska-Bobińska (PO) zwróciła uwagę na "wykluczenie regionalne" i niewielki zasięg sieci światłowodowej w jej okręgu na Lubelszczyźnie. Marek Siwiec (SLD) apelował, by odejść od kryterium wieku i dążyć do tego, by z internetu korzystali wszyscy, którzy tego potrzebują.
2012 będzie w UE Rokiem Aktywności Osób Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej. Według Thun jest to okazja, by w pracach nad kolejnym siedmioletnim budżetem zwracać uwagę, czy zwiększenie kompetencji cyfrowych zostanie uwzględnione i czy do aktywizacji internetowej będą wykorzystywane środki z Europejskiego Funduszu Społecznego. Posłanka uważa to za zadanie równie ważne, jak łączenie sieci energetycznych, linii kolejowych i dróg w Europie. "Naszym celem jest, by trzy czwarte Europejczyków regularnie korzystało z sieci" (internetu) - zadeklarowała Thun.
W konferencji "Pozyskajmy doświadczenie dla przyszłości" wzięli udział przedstawiciele firm i instytucji należących do koalicji "Dojrzałość w sieci". Obok firm komputerowych i telekomunikacyjnych są to m.in. ZHP i PKPP Lewiatan; patronat objęły MSWiA, Ministerstwo Infrastruktury oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Z Brukseli Jakub Borowski (PAP)
brw/ az/ mc/