Zabieganie o ujednolicenie płatności oraz o utrzymanie dopłat do produkcji rolnej - to według prezesa Krajowego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych Władysława Serafina najważniejsze zadania stojące przed polskimi eurodeputowanymi w nadchodzącej kadencji.
"To, o co powinni zabiegać polscy eurodeputowani w kolejnej kadencji to przede wszystkim, aby poprzez m.in. ujednolicenie płatności w rolnictwie oraz utrzymanie w następnych latach budżetowych dopłat do produkcji rolnej, wyrównać szanse wszystkich 27 krajów UE" - powiedział w czwartek PAP Serafin.
Jak podkreślił, w interesie polskiego rolnictwa jest przede wszystkim wyrównanie do jednego poziomu w całej Unii dopłat obszarowych.
"Dzisiaj, szczególnie Francja, czy Niemcy mają średnio 2-3- krotnie większe dopłaty do produkcji produktów dotowanych niż Polska i inne kraje, które razem z nami wchodziły do Unii. Ten stan trzeba zmienić, gdyż to daje tym krajom olbrzymią przewagę, co można zaobserwować na rynkach rolnych" - zaznaczył Serafin.
Jego zdaniem, najlepiej przygotowaną partią do reprezentowania w europarlamencie interesów polskich rolników jest PSL.
"Najbardziej czytelny i zdefiniowany program skierowany do rolników ma PSL, który od przeszło 100 lat reprezentuje przede wszystkim interesy polskiej wsi i rolników. Polscy rolnicy to widzą i doceniają" - uważa Serafin.
W ocenie lidera kółek rolniczych, pozostałe partie polityczne nie reprezentują spójnego i czytelnego programu dla środowiska wiejskiego, a "próbują jedynie w sposób spekulacyjny podczas kampanii wyborczych zjednać sobie jak najwięcej głosów rolników".
"Nam chodzi o zmiany instytucjonalne ustrojowe, usytuowane w realiach rynku europejskiego. Nie można chwilowego niezadowolenia rolników przełożyć na ofertę wyborczą" - zaznaczył Serafin.
Serafin ubiega się o mandat europosła ze śląskiej listy PSL. (PAP)
agy/ mok/ mow/