Serbia oficjalnie zwróciła się w czwartek do Rosji o ekstradycję wdowy po byłym prezydencie Jugosławii Slobodanie Miloszeviciu - Mirjany Marković i ich syna - Marko.
Nakaz ekstradycji podpisał minister sprawiedliwości Duszan Petrović. "Ponieważ miejsce ich pobytu jest znane, ministerstwo sprawiedliwości postanowiło wystosować nakaz ekstradycji" - głosi komunikat resortu.
Na początku lutego Mirjana (Mira) Marković i Marko Miloszević uzyskali w Rosji azyl, a od marca 2006 roku mieli status uchodźców. Oboje od kilku lat mieszkają w Rosji.
Podejrzani są o kierowanie w latach 1996-2001 organizacją przestępczą zajmującą się przemytem papierosów. Oboje mieli na tym zarobić dziesiątki milionów euro.
W czerwcu ubiegłego roku władze serbskie wydały za nimi międzynarodowy nakaz aresztowania.
Marko Miloszević uciekł do Rosji, gdy jego ojciec stracił władzę w 2000 roku. W 2003 roku dołączyła do niego matka, ścigana listem gończym za nadużycia władzy. Marković jest także poszukiwana w celu przesłuchania w związku z zabójstwem Ivana Stambolicia, byłego prezydenta Serbii, który - jak podejrzewa prokuratura - zginął z polecenia Slobodana Miloszevicia.
Oskarżony o zbrodnie wojenne i ludobójstwo Slobodan Miloszević zmarł na zawał 11 marca 2006 roku w celi ONZ-owskiego trybunału ds. zbrodni w dawnej Jugosławii. W obawie przed aresztowaniem ani Mirjana Marković, ani Marko nie wzięli udziału w jego pogrzebie w rodzinnym Pożarevacu, 50 km od Belgradu.(PAP)
ksaj/ kar/
7075 6919 6877 arch.