Prezentacja kandydatów do sejmiku województwa mazowieckiego w okręgu siedlecko-ostrołęckim, a także pretendentów do foteli prezydentów Siedlec i Ostrołęki wypełniła sobotnią konwencję regionalną PSL. Idziemy, do wyborów, żeby je wygrać - przekonywali liderzy.
Kandydatem ludowców na prezydenta Siedlec jest 43-letnia dyrektor tamtejszej delegatury Urzędu Marszałkowskiego Ewa Orzełowska; o fotel prezydenta Ostrołęki ubiega się 62-letni dyrektor urzędu pracy w tym mieście Marian Krupiński.
Podczas spotkania przedstawieni zostali też kandydaci Stronnictwa do sejmiku województwa mazowieckiego z tamtejszego okręgu. Do siedleckiego Miejskiego Ośrodka Kultury, gdzie zainaugurowana została ich kampania, przyjechało około 300 sympatyków i działaczy partii. Wbrew zapowiedziom nie zjawił się prezes PSL Waldemar Pawlak. Był za to kilkudziesięciominutowy koncert grupy Bayer Full.
"Idziemy do tych wyborów z hasłem +Człowiek jest najważniejszy+, bo wszystko co robimy, co budujemy: wodociągi, kanalizacje, szkoły, drogi, ośrodki kultury, uczelnie wyższe, to wszystko robimy przecież dla ludzi" - mówił marszałek województwa mazowieckiego, szef wojewódzkich struktur Stronnictwa Adam Struzik.
Podkreślał, że to wójtowie, burmistrzowie, starostowie i radni PSL budują lokalną rzeczywistość. Wskazywał, że elementem programu, z którym ludowcy idą do wyborów samorządowych, jest "zrównoważony rozwój", którego PSL jest strażnikiem. Chodzi o to - wyjaśniał - żeby warunki życia w środowiskach wiejskich, małomiejskich i w wielkich miastach były podobne.
Jak zaznaczył, PSL idzie do tych wyborów również pod hasłem dania szansy każdemu człowiekowi. Zwracał uwagę, że w 5 na 7 okręgów do mazowieckiego sejmiku listy jego ugrupowania otwierają kobiety. "To jest dowód na to, że PSL nie musi mówić o parytetach; ono je stosuje w życiu" - ocenił.
Polityk mówił też, że kandydaci PSL idą do tych wyborów z głębokim przekonaniem, że mogą je wygrać. "Już nie raz udowodniliśmy, że potrafimy wygrywać" - powiedział.
Na konwencji odnoszono się też do tragicznej śmierci pracownika biura PiS w Łodzi Marka Rosiaka. Struzik apelował, by zastanowić się, czy droga konfliktu politycznego, droga niechęci, eskalacji nienawiści prowadzi nas do lepszego życia. "W moim odczuciu tak nie jest. Chyba lepiej tę całą energię spożytkować na budowanie rzeczy pozytywnych, rzeczy dobrych. Taką ofertę składa PSL" - przekonywał.
Kandydatka na prezydenta Siedlec Ewa Orzełowska mówiła, że od lat zajmuje się funduszami strukturalnymi, dzięki którym nasz kraj przeszedł łagodniej przez kryzys gospodarczy. "Dzięki tym funduszom powstało wiele inwestycji w całym regionie, w miastach i gminach. Te inwestycje powstały dla ludzi, by żyło się im lepiej, bo dla mnie człowiek jest najważniejszy i Siedlce są najważniejsze" - podkreślała.
Kandydat na prezydenta Ostrołęki Marian Krupiński zaznaczył, że praca na rzecz regionu ostrołęckiego jest dla niego zobowiązaniem. "Robimy wszystko, aby na Mazowszu jak najwięcej osób zdobywało, utrzymywało dobrą pracę. Dla mnie, dla samorządowca jest to sprawa najważniejsza. Najważniejszy jest człowiek, najważniejsza jest Ostrołęka" - przekonywał. (PAP)
stk/ gma/