(dochodzą bliższe szczegóły)
11.6.Kraków (PAP) - Skorygowane zarzuty przedstawiła w środę Prokuratura Krajowa w Krakowie byłemu posłowi Piotrowi Misztalowi.
Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, nie dotyczą one już zorganizowania i kierowania grupą przestępczą, a jedynie dokonywania wyłudzeń i oszustw podatkowych wspólnie z innymi osobami.
"Przyjęliśmy, iż podejrzany nie kierował zorganizowaną grupą przestępczą, a jedynie działał wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami" - powiedział PAP po zakończeniu przesłuchania prok. Andrzej Szutowski z wydziału IV zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Krakowie.
Jak wyjaśnił, o takim kształcie zarzutów zadecydowało rozszerzenie materiału dowodowego oraz wyjaśnienia złożone przez podejrzanego podczas poprzednich czynności.
"W dalszym ciągu jednak wiodącym zarzutem jest wyłudzenie podatku VAT i podatku dochodowego na szkodę Skarbu Państwa w wysokości ok. 2,2 mln zł" - dodał prok. Szutowski.
Prokuratura planuje dalsze czynności z udziałem Misztala, prawdopodobnie na początku lipca. Do tego czasu zweryfikowane zostaną kolejne wyjaśnienia, złożone w środę przez Misztala.
Piotr Misztal po przesłuchaniu powiedział PAP, że z zadowoleniem przyjął decyzję prokuratury o skorygowaniu zarzutów. "Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach z prokuratorem będzie możliwość skorygowania następnych zarzutów - mówię to z całym przekonaniem" - powiedział.
Wyraził także zadowolenie z faktu, iż prokuratura "słucha argumentów i uznaje je". "Może to będzie przykład dla innych ludzi i wskazanie drogi, żeby nawet poprzez list żelazny próbować wyjaśniać sprawę; także przykład, że nie należy od razu przesądzać sprawy i zamykać ludzi w aresztach" - dodał.
Było to już trzecie przesłuchanie Misztala w krakowskiej prokuraturze. Poprzednio Misztal był przesłuchiwany 7 i 27 maja.
Były poseł przez kilka miesięcy był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Wrócił do Polski z USA w kwietniu, po tym jak uzyskał list żelazny, dzięki któremu może odpowiadać z wolnej stopy. By taką gwarancję otrzymać, musiał wpłacić milion złotych poręczenia majątkowego. Sąd zobowiązał Misztala, by stawiał się na każde wezwanie prokuratury i sądu oraz nie utrudniał postępowania.
Podczas pierwszego przesłuchania 7 maja Misztal usłyszał zarzuty zorganizowania i kierowania grupą przestępczą oraz dokonania oszustw polegających na wyłudzeniu nienależnego zwrotu podatku VAT. Za przestępstwa te hipotetycznie groziła mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Zapowiadana korekta zarzutu zmniejsza zagrożenie karą do 10 lat pozbawienia wolności.
W śledztwie podejrzanych jest 12 osób z firm m.in. branży cementowej, działających w woj. małopolskim i łódzkim, które uczestniczyły w obrocie fikcyjnymi fakturami. Według prokuratury, fikcyjne faktury miała wystawiać także firma, której udziałowcem był ówczesny poseł (najpierw Samoobrony, potem bezpartyjny - PAP), a Skarb Państwa miał stracić wskutek tych wyłudzeń ok. 2,2 mln zł. (PAP)
hp/ mag/