Sąd Najwyższy utrzymał we wtorek wyrok 25- lat więzienia dla Beaty Kamińskiej skazanej za zabójstwo Daniela Jaźwińskiego i postrzelanie jego żony w warszawskim sklepie "Ultimo" w 1997 r. Oddalił tym samym kasację obrońców skazanej. Obrońcy już zapowiedzieli skargę do trybunału w Strasburgu.
W tej sprawie odbyły się już trzy procesy w sądach I instancji - podczas dwóch Kamińską uniewinniono, mimo że Jaźwińska od początku wskazywała ją jako zabójczynię swojego męża. Oba wyroki uchylone zostały w postępowaniu apelacyjnym, a sprawa skierowana do ponownego rozpatrzenia. W lipcu 2005 r. zapadł niejednogłośny wyrok skazujący - utrzymał go w kwietniu 2006 r. warszawski sąd apelacyjny.
Kamińska nie przyznaje się do winy. Była ekspedientką w sklepie "Ultimo", skąd została zwolniona za kradzież. Według ustaleń prokuratury i zeznań Jaźwińskiej (wówczas kierowniczki sklepu), kilka dni po zwolnieniu miała przyjść do sklepu i kilka razy strzelić do Anny Jaźwińskiej i jej męża Daniela. Miała też wziąć pieniądze z kasetki znajdującej się w sklepie - jednym z głównych dowodów w procesie był ślad zapachowy, który zachował się na tej kasetce. Mąż Jaźwińskiej zginął, ona sama została ciężko ranna. (PAP)
pru/ wkr/