Pielęgniarki, znajdujące się w Kancelarii Premiera, nie zostały zatrzymane przez policję - powiedział PAP rzecznik komendanta stołecznego Mariusz Sokołowski. Jak dodał, funkcjonariusze odpowiadają za zabezpieczenie manifestacji, odbywającej się na zewnątrz budynku.
Sokołowski poinformował też, że dwie pielęgniarki, które zasłabły podczas interwencji policji, zostały przewiezione na pogotowie na ul. Hożą. "Zwróciliśmy się do lekarzy z pytaniem czy możemy w jakiś sposób pomóc, oddać np. krew. Poinformowano nas, że nie jest to potrzebne i, że obie kobiety przechodzą ogólne badania" - powiedział.
Dodał, że nie potwierdziła się też informacja pikietujących pielęgniarek o tym, że jedna z kobiet miała zawał serca.(PAP)
pru/ bno/