Ceny ropy naftowej spadły drugi dzień z rzędu po spadku indeksów na giełdach azjatyckich. Ponownie pojawiły się obawy, że światowa recesja obniży popyt na surowiec.
Indeksy na giełdach azjatyckich spadły po raz trzeci w ostatnich czterech dniach w reakcji na spadki Wall Street.
Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły o prawie dwa miliony baryłek po wzroście o pięć milionów w zeszłym tygodniu - wskazał środowy raport przygotowywany przez Departament Energii.
"Są na pewno inwestorzy, którzy rewidują swoje poprzednie prognozy" - powiedział Ben Westmore, ekonomista National Australia Bank.
"Fundamenty ekonomiczne są wciąż słabe. Tak długo jak zapasy ropy nie spadną, nie będzie miał miejsca stabilny wzrost cen w krótkim okresie" - dodał.
Baryłka lekkiej ropy WTI na NYMEX w Nowym Jorku w dostawach na wrzesień taniała we wtorek rano czasu europejskiego w handlu elektronicznym o 46 centów, czyli 0,6 proc. do 71,48 USD. (PAP)
wst/ gor/ je/