Sejm wysłuchał sprawozdań prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Łukasza Kamińskiego za lata 2009-2011. PO, PiS, PSL i SP były za ich przyjęciem; SLD i RP - za odrzuceniem.
Ewentualna negatywna ocena sprawozdania przez parlament nie rodzi skutków dla prezesa IPN. Tylko odrzucenie sprawozdania przez powołaną w 2011 r. Radę IPN oznaczałoby wniosek do Sejmu o dymisję prezesa (w kwietniu br. Rada przyjęła sprawozdanie Kamińskiego za 2011 r.).
Do 10 kwietnia 2010 r. IPN kierował Janusz Kurtyka. Po jego śmierci w katastrofie smoleńskiej obowiązki prezesa objął Franciszek Gryciuk. Kamińskiego powołano na prezesa w czerwcu 2011 r. Wcześniej Sejm nie debatował nad sprawozdaniami IPN z tych lat.
Posłowie różnie oceniali sprawozdania. PO, która była za ich przyjęciem, podkreślała, że za rządów PiS nie zapewniono Instytutowi prawa własności budynku centrali w Warszawie, a IPN wydał wiele milionów zł na adaptację budynku. Zdaniem PiS, który opowiedział się za przyjęciem informacji, komunistycznych zbrodniarzy należy ścigać do końca, a środki na nową siedzibę IPN muszą się znaleźć.
Także PSL był za przyjęciem sprawozdań, choć przestrzegał przed _ gorączką lustracyjną _. Taki sam wniosek złożyła SP, podkreślając, że IPN jest potrzebny. Za odrzuceniem sprawozdań było SLD, które uznało IPN za _ narzędzie gry politycznej _. Podobnie wypowiadał się RP, który formułę IPN ocenił jako _ wyczerpaną _. Sprawozdania szczegółowo opisują działalność czterech pionów IPN: lustracyjnego, śledczego, archiwalnego i edukacyjno-badawczego.
Do IPN wpłynęło w sumie 293 tys. oświadczeń lustracyjnych osób publicznych (2,6 tys. przyznało się do pracy, służby dla tajnych służb PRL lub tajnej z nimi współpracy). Dotychczas 29 prokuratorów pionu zweryfikowało 22 tys. oświadczeń. Do sądów skierowali oni w sumie ponad 300 wniosków o uznanie za _ kłamcę lustracyjnego _ - zapadło 100 takich wyroków.
W całej swej działalności pion śledczy IPN skierował do sądów niemal 300 aktów oskarżenia ws. zbrodni komunistycznych; prawomocnymi wyrokami skazano 152 osoby. _ Liczba skazanych w Polsce sprawców zbrodni komunistycznych jest większa, niż w pozostałych krajach dawnego bloku sowieckiego łącznie _ - dodał prezes IPN.
Przypomniał o konieczności dostosowania liczby prokuratorów IPN (w 2011 r. było ich 104) do zadań pionu - po uznaniu przez Sąd Najwyższy za przedawnioną część zbrodni komunistycznych. Powierzenie jego śledztw prokuraturze powszechnej lub ograniczenie jego struktur i kadr proponuje prokurator generalny Andrzej Seremet - Kamiński jest za utrzymaniem pionu przy pewnych zmianach.
Archiwa IPN liczą w sumie 90 km bieżących akt. Rocznie z czytelni akt w IPN korzysta ok 10 tys. osób. Priorytetem pionu edukacyjno-badawczego są badania nad: II wojną światową; emigracją niepodległościową z lat 1939-1989; historią PZPR i opozycją antykomunistyczną. W latach 2009-2011 wydano 2 tys. publikacji naukowych i 2,2 tys. popularnonaukowych.
Na koniec 2011 r. IPN zatrudniał 2244 osoby. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wraz z _ trzynastką _ wyniosło w 2011 r. 5325 zł. Prokuratorzy IPN (ich płace nalicza się na mocy odrębnych przepisów) zarabiali przeciętnie ponad 12 tys. zł.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
IPN w Katowicach nadal będzie korzystał z pomieszczeń dawnego aresztu MO Mimo wyprowadzki z budynku przy ul. Kilińskiego w centrum miasta, katowicki IPN w dalszym ciągu będzie mógł w celach edukacyjno-wystawienniczych korzystać z pomieszczeń w podziemiach tego gmachu | |
Radykalne zmiany w IPN? Chce prawa do... Kamiński chce mieć wpływ na działalność pionu śledczego IPN | |
Nowy projekt IPN. Tym razem prawda o... Instytut Pamięci Narodowej uruchomił portal edukacyjny o niemieckich obozach zagłady i obozach koncentracyjnych na terenie okupowanej Polski. |