Około 400 krzaków, o szacunkowej wartości 100 tys. zł, liczyła plantacja konopi indyjskich, którą zlikwidowała warszawska policja. W sprawie zatrzymano dwie osoby.
O likwidacji plantacji, mieszczącej się na jednej z posesji w podwarszawskich Ząbkach, poinformowała w środę Komenda Stołeczna Policji.
"Hodowane w doniczkach sadzonki sięgały 45 cm i były gotowe do przetworzenia" - poinformowała policja.
Funkcjonariusze zatrzymali dwoje obywateli Wietnamu, kobietę i mężczyznę, prowadzących plantację. Do sądu został skierowany wniosek o ich tymczasowe aresztowanie. Przesłuchano także właściciela posesji. Jak informuje KSP, został on jednak zwolniony.
"Doniczki z konopiami odkryto na poddaszu, pomieszczenie było szczelnie zasłonięte kocami, aby linia funkcjonowała sprawnie sprawcy kradli prąd" - podała w komunikacie KSP.
Na posesji, oprócz roślin, policjanci przejęli sprzęt nawadniający uprawę oraz m.in. lampy, wentylatory, filtry, odżywki, czujniki wilgotności i odczynniki chemiczne. (PAP)
mja/ itm/ jra/