Adam Struzik będzie przez kolejną kadencję szefem mazowieckiego PSL - zdecydowali w sobotę działacze partii podczas wojewódzkiego zjazdu ugrupowania. Janusz Piechociński, rywal Waldemara Pawlaka w wyborach prezesa partii, apelował o odnowę Stronnictwa.
Wybory szefa PSL odbędą się na listopadowym krajowym kongresie ugrupowania. Wojewódzkie zjazdy, podczas których wybierani są delegaci i regionalne kierownictwo partii, odbywają się już od czerwca. Struzik otrzymał w sobotę 250 głosów, jego rywal Adam Orliński 78.
W swoim przemówieniu szef mazowieckiego PSL nie pozostawił wątpliwości po czyjej stronie się opowiada w wyborach prezesa partii. Chwalił Pawlaka mówiąc, że odgrywa on bardzo dużą rolę podczas trudnych momentów w kraju. _ Doświadczenie, cierpliwość, umiejętność kompromisów, jednocześnie z twardą obroną naszych poglądów, to cechy, dzięki którym nasz lider, nasze Stronnictwo współodpowiada i współdecyduje o Polsce _ - przekonywał.
Zwracając uwagę na niepewną sytuację gospodarczą w najbliższych miesiącach powiedział, że nie czas na eksperymenty. _ Potrzeba nam światłego, doświadczonego, zaprawionego w bojach kierownictwa _ - oświadczył.
Działacze dobrze przyjęli przemówienie kontrkandydata Pawlaka, Janusza Piechocińskiego, który dostał gromkie oklaski. Polityk apelował o odnowę Stronnictwa. _ Nie będzie lepszego PSL, jeśli każdy z nas nie będzie lepszy, jeśli nie będą lepsze nasze koła, organizacje gminne, powiatowe i wojewódzkie. Nie będzie lepszej polityki, jeśli nie będzie lepszego PSL _ - podkreślił.
Zaznaczył, że przedstawiając swoją kandydaturę ma odwagę i honor stanąć do rywalizacji o prezesurę partii nie dla siebie, ale dla polskiej demokracji, dla PSL, by dać szanse ludziom _ normalnego, demokratycznego centrum _.
Dowodził, że tylko odrodzone, mądre, roztropne, ludowe i chrześcijańskie PSL może odmienić polską demokrację, by przestała działać w taki sposób, że Donald Tusk i Jarosław Kaczyński wskazują na siebie nawzajem jako na zagrożenie i mają po 30 proc. poparcia, a reszta ma po 5 proc.
Piechociński mówił działaczom, że w PSL potrzebne są trzy _ drużyny _: parlamentarna, obudowana zespołem ekspertów, rządowa z Waldemarem Pawlakiem jako wicepremierem, i polityczna z nowo wybranym prezesem, który dzień po kongresie ruszy w Polskę i _ przeora obecną rzeczywistość polityczną _.
Pawlak pytany przez dziennikarzy o te postulaty odparł, że odniesie się do nich podczas listopadowego kongresu krajowego. _ Widzą państwo, że tylko w PSL jest prawdziwa demokracja wewnątrzpartyjna. Wszystko się tutaj dzieje przy otwartej kurtynie _ - podkreślił.
Zapewniał, że bardzo się cieszy, że wewnętrzna kampania ma koleżeński i życzliwy charakter. _ Na propozycje Janusza Piechocińskiego odpowiem na kongresie. Mam już pewien pomysł, ale na wszystko przyjdzie czas _ - zaznaczył.
Wicepremier był również pytany o marsz _ Obudź się Polsko _ i zapowiedz szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, że w poniedziałek przedstawi kandydata na premiera. Pawlak zaznaczył, że w Polsce, w obliczu kryzysu potrzeba dziś konstruktywnej współpracy koalicji i opozycji. _ Dobrze, że się odbywają dyskusje, trochę mniej jeśli zaczyna się to przekładać na demonstracje i takie bardzo ostre wystąpienia _ - powiedział. Zwrócił uwagę, że wybory są dosyć odległą perspektywą, a konfrontacje nie są w Polsce potrzebne.
Pawlak zapowiedział, że wystąpi do liderów klubów parlamentarnych, by porozumieć się w sprawach dotyczących gospodarki, spraw społecznych i rolnictwa. Jego zdaniem można znaleźć 12 punktów, które by pomagały polskiej gospodarce. Jak przykład podał propozycje kasowego rozliczania podatku VAT (by firmy miałby płacić go dopiero po otrzymaniu zapłaty, a nie po wystawieniu faktury).
Również Piechociński odniósł się do marszu środowisk prawicowych, który obywał się w tym samym czasie co zjazd PSL w Warszawie. _ My tu obradujemy w ramach ludowego, demokratycznego porządku, a obok nas w Warszawie zgromadzili się ci, którzy mówią, że więcej tak być nie może _ - wskazywał. Pytał, jaka jest Polska, że rok po wyborach trzeba wyprowadzać na ulice ludzi.
Kongres krajowy Stronnictwa zaplanowany jest na 17 listopada w Pruszkowie. Dotychczas podczas zjazdów wojewódzkich regionalnymi prezesami PSL zostali: Leszek Grala (Dolnośląskie), Mieczysław Łuczak (Łódzkie), href="http://www.money.pl/gospodarka/politycy/grzyb,andrzej,polityk,108.html">Andrzej Grzyb (Wielkopolskie), Stanisław Dąbrowa (Śląskie), Jolanta Fedak (Lubuskie), Jarosław Rzepa (Zachodniopomorskie), Krzysztof Trawicki (Pomorskie) oraz Jan Bury (Podkarpackie).
Czytaj więcej o działaniach PSL w Money.pl | |
---|---|
PSL poległ w pojedynku o zmiany w PIT Ludowcy bronili ulgi na internet. Zostali przegłosowani w sejmowej komisji finansów publicznych. | |
PSL w spółkach Skarbu Państwa. Jak wielu? Wśród beneficjentów naszych pieniędzy są ludzie z prawomocnymi wyrokami za składanie propozycji korupcyjnych i fałszywych zeznań | |
"Jarosław Gowin złamał prawo". PSL atakuje Jan Bury: _ Jeżeli to prawda, że do ministra nielegalnie trafiły akta Marcina P., to premier powinien interweniować _. |