Biorąc pod uwagę wyniki BRE Banku w pierwszym i drugim kwartale można wyobrażać sobie, że wypracowanie w tym roku 1 mld zł zysku netto jest w zasięgu możliwości spółki - powiedział prezes banku Cezary Stypułkowski.
"To nie jest tak, że bank organizuje się wokół okrągłych liczb. (...) Na pewno rozumiem myślenie inwestorów, że przy wynikach I i II kwartału w takiej skali można wyobrażać sobie, że 1 mld zł jest w zasięgu dzisiejszych możliwości banku" - powiedział Stypułkowski w TVN CNBC.
"Nie wykluczałbym, że ten wynik będzie w tym przedziale, ale proszę nie oczekiwać ode mnie deklaracji w tym zakresie" - dodał.
Zysk netto grupy BRE Banku w drugim kwartale 2011 roku wyniósł 313,2 mln zł. Zysk był o 5 proc. wyższy od oczekiwań rynku, który spodziewał się, że zysk wyniesie 300 mln zł. W pierwszej połowie roku zysk wyniósł 542,9 mln zł, podczas gdy rok wcześniej było to 239,7 mln zł.
Prezes powtórzył, że chciałby wypłacić dywidendę z zysku za 2011 rok.
"Deklarowałem kilkukrotnie, że chciałbym przywrócić pojęcie dywidendy do zarządzania BRE Bankiem. Oczekujemy, że rok będzie względnie dobry. Trudno jednak deklarować się co do poziomu dywidendy (...)" - powiedział.
Dodał, że biorąc pod uwagę spodziewane wyniki za 2011 rok, "przestrzeń na wypłatę dywidendy będzie istotna". (PAP)
morb/ jtt/ drag/
