Około półtorej godziny potrwa zaplanowana na 28 maja wizyta papieża Benedykta XVI w byłym obozie Auschwitz oraz w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu - poinformował w poniedziałek metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
"O 17.00 Benedykt XVI podjedzie z orszakiem do głównej bramy z napisem +Arbeit Macht Frei+. Przed nią Ojciec Święty wysiądzie z samochodu i samotnie przejdzie przez bramę. Kilka metrów za nią będzie na niego czekała mała grupa powitalna" - powiedział na konferencji prasowej abp Gądecki, przewodniczący Rady ds. Dialogu Religijnego.
Papieża przywitają bp bielsko-żywiecki Tadeusz Rakoczy, były więzień obozu w Auschwitz Władysław Bartoszewski, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Jerzy Wróblewski i abp Gądecki.
Później Benedykt XVI przejdzie na dziedziniec bloku 11. przed Ścianę Straceń, gdzie spotka się z 32 byłymi więźniami obozu Auschwitz oraz z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Dwóch z byłych więźniów poda papieżowi znicz, który on zapali i postawi pod murem. Następny punkt programu to krótka wspólna modlitwa i powitanie b. więźniów przez Benedykta XVI.
W grupie 32 byłych więźniów będą m.in. polscy więźniowie polityczni z pierwszego transportu do Auschwitz (z 14 czerwca 1940 roku) - Jerzy Bielecki, Józef Hordyński, Marian Kołodziej i Józef Stós, polski Żyd deportowany z Rawicza do Auschwitz II-Birkenau Bolesław Sieradzki, polski Rom Edward Paczkowski, ostatni żyjący w Polsce członek Sonderkommando Henryk Mandelbaum, Kazimiera Kłos, która trafiła do obozu w wieku 11 lat z powstańczej Warszawy, i Kazimierz Smoleń, były dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz- Birkenau.
Następnie papież przejdzie do celi ojca Maksymiliana Kolbego, gdzie zapali święcę pozostawioną tam przez Jana Pawła II podczas pielgrzymki w 1979 roku. Przy wyjściu z obozu papież wpisze się do księgi pamiątkowej. Wizyta w Auschwitz potrwa około pół godziny.
Spotkanie w Centrum Dialogu i Modlitwy będzie bardzo krótkie. Benedykt XVI pobłogosławi około 40 osób związanych z tym miejscem - ks. dyrektora Jana Nowaka, grupę sióstr karmelitanek oraz pracowników - i wpisze się do księgi pamiątkowej.
Przez godzinę papież będzie przebywał w Birkenau. Najpierw w ciszy przejdzie przed 22 tablicami upamiętniającymi zamordowanych tam więźniów z różnych krajów. Następnie odbędzie się nabożeństwo. Po modlitwie wstępnej nastąpi lektura psalmu 22. Później zostaną odczytane modlitwy w pięciu językach -romskim, rosyjskim, polskim, hebrajskim i angielskim; kadisz odmówi naczelny rabin Polski Michael Schudrich.
W kolejnym punkcie wizyty papież odmówi po niemiecku modlitwę o pokój i przemówi do zgromadzonych. "Wstęp i zakończenie będą po włosku, a resztę przeczyta po polsku lektor. Zrezygnowano z używania języka niemieckiego, oczywiście poza modlitwą papieską, ponieważ dla części Żydów niewyobrażalne jest przemawianie po niemiecku na terenie obozu" - powiedział abp Gądecki.
Do Birkenau przybędzie około 3 tys. zaproszonych gości. Wśród nich będą najwyższe polskie władze, byli więźniowie i wierni z diecezji bielsko-żywieckiej.
Abp Gądecki przypomniał, że w 1979 roku jako arcybiskup Monachium i Freising kardynał Josef Ratzinger był w Auschwitz podczas pielgrzymki Jana Pawła II.
Kardynał Ratzinger powiedział wówczas: "Uważam, że my, Niemcy, mamy szczególne powody, aby brać w niej udział. Od niej musi wyjść pojednanie oraz przestroga, że coś podobnego nie może się więcej powtórzyć".
"Tym razem także z pewnością Ojciec Święty odniesie się do przeszłości. W swojej homilii być może przeprosi za przeszłość swoich rodaków, bo tak już jest, że zwykle niewinni przepraszają za winnych. To wizyta bardzo symboliczna. Z pewnością będzie miała bardzo szeroki wydźwięk" - powiedział abp Gądecki. (PAP)
bek/ itm/