*Wybuchy przed ambasadą w Bagdadzie nie mają żadnego związku ze stacjonowaniem wojsk polskich w Iraku - powiedział w poniedziałek w Węgorzewie (warmińsko-mazurskie) minister obrony narodowej Aleksander Szczygło. *
"W sierpniu zwróciłem się z apelem do opozycji o nietraktowanie spraw związanych z misjami wojsk polskich jako elementu kampanii wyborczej. I mogę ponowić apel, bo ostatnie wypowiedzi niektórych przedstawicieli opozycji - niemądre, niebezpieczne lekkomyślne - były wypowiedziami, które narażają polskich żołnierzy ma misjach w Iraku i Afganistanie. (...) Zbytnia lekkomyślność związana z wypowiedziami dotyczącymi tej sprawy jest rzeczą niebezpieczną dla naszych żołnierzy" - powiedział Szczygło dziennikarzom.
Do czterech niewielkich eksplozji doszło w poniedziałek w pobliżu polskiej ambasady w Bagdadzie. Początkowo iracka policja informowała, że wskutek wybuchu zginął jeden przechodzień, a pięciu ludzi zostało rannych. Nieco później podano, że śmierć poniosło dwóch Irakijczyków.
Minister przebywa w poniedziałek w Węgorzewie, gdzie wizytuje 1. Mazurską Brygadę Artylerii.(PAP)
jwo/ itm/ woj/