Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Szpunar: mały ruch graniczny z Kaliningradem korzystny dla Polski i Rosji

0
Podziel się:

Ze wszystkich analiz, które przeprowadziliśmy, wynika, że umowa o małym
ruchu granicznym z obwodem kaliningradzkim będzie miała pozytywny skutek i dla Polski, i dla Rosji
- mówił w czwartek w Sejmie wiceminister SZ Maciej Szpunar.

Ze wszystkich analiz, które przeprowadziliśmy, wynika, że umowa o małym ruchu granicznym z obwodem kaliningradzkim będzie miała pozytywny skutek i dla Polski, i dla Rosji - mówił w czwartek w Sejmie wiceminister SZ Maciej Szpunar.

Parlament Europejski zatwierdził w czwartek rozszerzenie umowy o małym ruchu granicznym na cały obszar obwodu kaliningradzkiego i odpowiadających mu części Pomorza, Warmii i Mazur. Po wejściu w życie umowa ułatwi mieszkańcom tych regionów przekraczanie granic.

Państwa UE poparły rozszerzenie porozumienia już w październiku, ale Rada Ministrów UE musi jeszcze formalnie przyjąć przegłosowany przez PE tekst. Ma to nastąpić "jeszcze przed końcem roku" - zapewnili PAP unijni dyplomaci. Porozumienie zacznie obowiązywać, gdy potem zatwierdzą je jeszcze Polska i Rosja.

W Sejmie o umowę pytali w czwartek posłowie PiS. Jerzy Szmit (PiS) podkreślał, że przemawia w imieniu posłów PiS z woj. warmińsko-mazurskiego: Iwony Arent, Zbigniewa Babalskiego i Leonarda Krasulskiego. Zwrócił uwagę, że "wiele wskazuje" na to, iż w połowie przyszłego roku zostanie wprowadzony mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim.

Podkreślał, że wiele środowisk - szczególnie na Warmii i Mazurach - "widzi w tym szanse otwarcia obwodu kaliningradzkiego, szanse rozwojowe". "Jednak nawet pobieżne analizy wskazują, że ten krok przyniesie znacznie więcej korzyści stronie rosyjskiej" - ocenił.

Poseł PiS pytał m.in., jakie korzyści "na innych polach stosunków polsko-rosyjskich" zostały dla Polski wynegocjowane ze stroną rosyjską w czasie negocjacji oraz czy do obsługi wzmożonego ruchu granicznego wzmocnione zostaną polskie służby (m.in. straż graniczna).

Wiceminister SZ podkreślał, że ze wszystkich analiz, które przeprowadziło MSZ wynika, że umowa będzie miała "bez wątpienia pozytywny skutek i dla Polski, i dla Federacji Rosyjskiej". "Nieprzekonujące jest stwierdzenie, że przyniesie korzyść tylko Federacji Rosyjskiej" - dodał, zwracając się do pos. Szmita.

Mówiąc o korzyściach płynących z umowy, wymienił głównie "modernizacyjne znaczenie małego ruchu granicznego". "Zwiększenie kontaktów między ludźmi stale zamieszkującymi na terenie Obwodu Kaliningradzkiego, znacznej części woj. warmińsko-mazurskiego i części województwa pomorskiego bez wątpienia da możliwość nawiązania większej współpracy" - tłumaczył. Podkreślał także, że przyczyni się do poprawy sytuacji gospodarczej.

Odnosząc się do obaw związanych z bezpieczeństwem, wiceminister podkreślał, że umowa "to nie jest zniesienie wiz, tylko ułatwienie przekraczania granicy na podstawie specjalnych zezwoleń". Zaznaczył, że władze polskie zachowują pełną kontrolę nad tym, jakim osobom zezwolenia będą wydawane. "Co jest istotne - gdy dane osoby zostały wpisane czy do systemu Schengen, czy do krajowych baz danych jako osoby niepożądane w Polsce w każdej chwili możemy takie zezwolenie cofnąć, a osobie, która się o to ubiega, nie przyznać takiego zezwolenia" - zaznaczył.

Poseł PiS Leonard Krasulski pytał zaś, czy wobec strony rosyjskiej postawiony został postulat swobodnej żeglugi po Zalewie Wiślanym i Cieśninie Pilawskiej, co - jak mówił - stanowiłoby "rzeczywisty impuls do rozwoju".

"Z tego, co wiem, to w kwestii żeglugi po Zalewie Wiślanym osiągnęliśmy już pewien postęp, ale jedno z drugim jest powiązane. (...) Podpisanie umowy o małym ruchu granicznym, wzrost kontaktów między obywatelami polskimi i zamieszkałymi w okręgu kaliningradzkim (...) z pewnością stworzy taką atmosferę, która ułatwi rozmowy, aby sytuację Zalewu Wiślanego rozwiązać do samego końca" - powiedział Szpunar.

Dopytywany przez Szmita, czy ta sprawa w ramach negocjacji o małym ruchu granicznym była poruszana, wiceminister SZ odparł: "W samych negocjacjach dotyczących umowy o małym ruchu granicznym te kwestie nie były dyskutowane".

Obwód kaliningradzki graniczy z Litwą i Polską, na jego obszarze mieszka około 1 mln osób. Największa odległość między północną a południową granicą obwodu wynosi 108 km, a między wschodnią a zachodnią - 205 km. (PAP)

sdd/ la/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)