Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Szymański o referendum w Irlandii: to nie jest zła wiadomość

0
Podziel się:

Europoseł Konrad Szymański (PiS) uważa, że
odrzucenie Traktatu z Lizbony w referendum w Irlandii nie
zaszkodzi ani Unii Europejskiej, ani Polsce.

Europoseł Konrad Szymański (PiS) uważa, że odrzucenie Traktatu z Lizbony w referendum w Irlandii nie zaszkodzi ani Unii Europejskiej, ani Polsce.

"To nie jest zła wiadomość. Nie ma powodu do snucia tych katastroficznych wizji ani w kontekście polskim, ani w kontekście unijnym. Unia będzie działała dobrze, a Polska będzie miała swoją pozycję tak jak do tej pory. Nie od traktatu to jest zależne, tylko od woli politycznej" - powiedział PAP w piątek Szymański.

Jego zdaniem, bez tego traktatu Unia może sobie doskonale radzić "na gruncie dotychczasowych uzgodnień traktatowych". Natomiast problemem Unii Europejskiej nie jest - w opinii europosła - brak nowych procedur, ale "ograniczona wola polityczna do realizacji wspólnych projektów".

Szymański zwrócił uwagę, że w kampanii używano nieprawdziwych stwierdzeń, np., że przyjęcie nowego traktatu "zmieni wszystko w Unii, że da nowy impuls do działania". "Brak impetu wynika z rozbieżnych interesów i tego, że kraje członkowskie blokują się nawzajem w realizacji niektórych ważnych projektów" - tłumaczył.

W opinii europarlamentarzysty, również dla Polski taki wynik referendum w Irlandii jest korzystny, bo Traktat z Lizbony niósł "przede wszystkim ryzyka, a nie szanse". "Zasadnicze ryzyko tego traktatu polegało na tym, że prawdopodobnie pomijano by polski punkt widzenia przy podejmowaniu decyzji kwalifikowaną większością głosów, których miałoby być dużo, dużo więcej" - powiedział.

Szymański przyznał, że "do tej metody upraszczania, ułatwiania sobie podejmowania decyzji" nie ma zaufania, bo uważa, że w wyniku jej stosowania mogą zapadać złe decyzje. "Lepiej zachować dużą liczbę obszarów, w których konieczna jest jednomyślność, bo to daje gwarancję brania pod uwagę polskiego punktu widzenia" - uważa europarlamentarzysta.

Dobrą wiadomością dla Polski jest też, jego zdaniem, przedłużenie czasu obowiązywania Traktatu Nicejskiego, zachowanie dotychczasowej liczby polskich posłów w PE oraz "swojego" komisarza.

Dla europosła nieprawdziwy jest też argument, że odrzucenie Traktatu z Lizbony uniemożliwia rozszerzenie. "Wystarczy zobaczyć np. dokument przygotowany przez Elmara Broka z komisji spraw zagranicznych PE w sprawie rozszerzenia UE, by się przekonać, że Lizbona dla nich to też za mało. Chcą wprowadzić kolejną reformę traktatową, po Lizbonie, w celu rozszerzenia właśnie - tego dalszego, nie bałkańskiego" - podkreślił Szymański.

Zwrócił uwagę, że do przyjęcia Chorwacji do UE wystarczy mała reforma traktatowa przeprowadzona przy okazji traktatu akcesyjnego (który również wymaga ratyfikacji we wszystkich państwach członkowskich UE-PAP). "Wola polityczna przyjęcia Chorwacji jest i dlatego ten projekt będzie zrealizowany" - przewiduje Szymański. (PAP)

bba/ la/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)