Tajfun Fitow uderzył dziś w południowo-wschodnie wybrzeże Chin, pochłaniając w prowincjach Fujian i Zhejiang co najmniej pięć ofiar śmiertelnych, zrywając linie energetyczne, powodując zakłócenia w komunikacji lotniczej i kolejowej.
W mieście Fuding, które jako pierwsze znalazło się na trasie tajfunu, prędkość wiatru przekraczała wcześnie rano 150 kilometrów na godzinę. Później tajfun osłabł i meteorolodzy zaklasyfikowali go jako burzę tropikalną.
W niedzielę, gdy Fitow nadciągał nad wybrzeże, władze prowincji Fujian i Zhejiang ogłosiły tzw. czerwony alert, czyli ostrzeżenie najwyższego stopnia. Z najbardziej zagrożonych regionów ewakuowano ponad pół miliona ludzi. Jednostki rybackie wezwano do portów.
Szkody materialne wyrządzone przez tajfun w obu prowincjach oszacowano wstępnie na około 12 miliardów juanów (2 mld USD) - poinformowała agencja Xinhua.
Fitow, zanim dotarł do wybrzeża Chin, przeszedł nad północnym Tajwanem, powodując zakłócenia w komunikacji lotniczej. Nie spowodował tam jednak ofiar w ludziach ani większych zniszczeń.
Czytaj więcej w Money.pl