Prędkość ponad 120 km na godzinę w porywach osiąga we wtorek wiatr halny wiejący w Tatrach. Średnia jego prędkość na Kasprowym Wierchu to 61 km/h. Wiatr unieruchomił kolejkę linową na Kasprowy Wierch.
W taką pogodę turyści powinni zrezygnować z wysokogórskich wypraw - ostrzegają ratownicy górscy. "Tak silny wiatr może porwać człowieka poruszającego się po grani. Spacerując po dolinach reglowych, również należy zachować ostrożność, ponieważ wiatr łamie drzewa i gałęzie" - powiedział PAP ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Halny zwiastuje zmianę pogody, górale spodziewają się rychłego nadejścia zimy. W nocy z poniedziałku na wtorek wysoko w Tatrach spadł śnieg. Szlaki turystyczne przykryte są cienką warstwą białego puchu, pod którym w wielu miejscach występują zalodzenia.
Halny powstaje na skutek różnic ciśnienia pomiędzy południową a północną stroną grzbietu górskiego. Różnica ciśnień musi być na tyle duża, aby powietrze zalegające po stronie południowej mogło wznosić się i przekroczyć grzbiet górski. Charakterystycznym zjawiskiem dla halnego jest wał ciemnych chmur, który tworzy się nad górami.
Halny powoduje podwyższenie temperatury powietrza, zimą szybki zanik pokrywy śnieżnej, jesienią przyspiesza dojrzewanie nasion i zbóż. Często łamie drzewa zrywa linie energetyczne, a nawet uszkadza budynki.
Wiatr ma też wpływ na zdrowie i samopoczucie człowieka. Pod wpływem halnego pogarsza się stan zdrowia osób ze schorzeniami serca, układu krążenia oraz cierpiących na depresję. (PAP)
szb/ itm/