Poszukiwani w niedzielę w tatrzańskiej Jaskini Czarnej grotołazi z Katowic nie wyszli z jaskini. Załoga śmigłowca nie znalazła ich śladów po sprawdzeniu z powietrza drugiego trudno dostępnego otworu jaskini.
"W rejonie otworu wyjściowego jaskini ratownicy nie dostrzegli żadnych śladów, które wskazywałyby na wyjście grotołazów" - powiedział PAP ratownik dyżurny TOPR.
Pięciu ratowników nadal prowadzi poszukiwania w jaskini.
Grotołazi mieli wyjść z jaskini w godzinach rannych. Kiedy nie wyszli, ich kolega zawiadomił TOPR.
Wejście do Jaskini Czarnej jest okratowane. Jest ona dostępna tylko dla doświadczonych grotołazów.
Jaskinia Czarna jest położona w Tatrach Zachodnich w masywie Organów. Jest szósta pod względem długości w Polsce. Charakteryzuje się obszernymi korytarzami o łącznej długości ok. 6 km. Posiada kilka pięter połączonych pionowymi ciągami o znacznej wysokości.
Jaskinia została odkryta w 1961 roku. Obecnie jest wykorzystywana głównie do celów szkoleniowych.(PAP)
szb/ mhr/