Prace tajwańskiego malarza, który tworzy w tradycyjnym azjatyckim nurcie inspirowanym filozofią Wschodu, zgromadzono na otwartej w środę wystawie "W krainie smoków, gór, chmur i wodospadów Krajobraz według Liao Ci Fu".
Eksponowane w warszawskim Państwowym Muzeum Etnograficznym obrazy tajwańskiego artysty przedstawiają górskie szczyty, doliny rzek, drzewa, przełamującą górskie progi wodę. W górskie pejzaże Liao Ci Fu wkomponował także smoki - mityczne istoty obrazujące siły nadprzyrodzone.
Na Tajwanie Liao Ci Fu jest uznanym artystą. Od kilkudziesięciu lat prowadzi w Tajpei szkołę, w której przekazuje uczniom filozofię i technikę malowania w stylu Shan shui.
Jak poinformował jeden z organizatorów wystawy, Dariusz Skonieczko, "za namową swoich uczniów mistrz zdecydował się wydać książkę i udać w podróż poza Azję". Muzeum Etnograficzne jest pierwszą placówką, którą Liao Ci Fu odwiedza podczas podróży po Europie.
Sztuki malowania na papierowych zwojach artysta będzie nauczał w ramach warszatów w czwartek i piątek. Liao Ci Fu opowie gościom muzeum, jak zmieniały się techniki malarskie i co w azjatyckiej sztuce malarskiej przetrwało do dziś.
Shan shui - styl malarstwa, w którym tworzy Liao Ci Fu - dosłownie znaczy "góry-woda". Malarstwo w tym nurcie opiera się na pokazywaniu pięciu głównych żywiołów, zgodnie ze wschodnią filozofią, rządzących wszechświatem: metalu, drewna, wody, ognia i ziemi.
"Przedstawienia nie są jednak w pełni naturalistyczne, ponieważ malarz pokazuje na obrazach bardziej swoje wyobrażenie na temat świata i rządzących nim praw niż jego rzeczywisty wygląd" - powiedział jeden z organizatorów wystawy Dariusz Skonieczko.
Na niektórych obrazach zostały przedstawione niewielkie postaci ludzkie. Według Skonieczki, choć sam artysta twierdzi, że ludzie nie mają znaczenia w jego malarstwie, umieszczeni na obrazach podkreślają małość człowieka względem sił przyrody.
"Według filozofii, którą wyznaje mistrz, bardzo istotne są zamieszkujące góry duchy osób zmarłych, bóstwa i istoty mityczne - mówił Skonieczko. - Filozofia Wschodu opiera się przecież na obcowaniu świata naturalnego z nadnaturalnym".
Obrazy Liao Ci Fu można oglądać do 11 lutego. (PAP)
mce/ hes/
