Ultraprawicowa węgierska partia Jobbik zarzuciła dyrektorowi biura Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraimowi Zuroffowi, że "szkaluje" oskarżonego o zbrodnie wojenne, najbardziej poszukiwanego przez Centrum Laszlo Csataryego.
W ogłoszonym w środę komunikacie Jobbik przypomina, że Zuroff oskarżył Csataryego o deportowanie w 1941 i w 1944 r. łącznie ponad 15 000 Żydów do nazistowskich obozów zagłady.
6 sierpnia Prokuratura Generalna Budapesztu ogłosiła, że według przeprowadzonych badań Csatary nie był w 1941 r. w Koszycach, wobec czego nie mógł być zamieszany w deportacje. W związku z tym Jobbik postanowił wystąpić z oskarżeniem pod adresem Centrum Wiesenthala.
Węgierska Prokuratura Generalna prowadzi nadal śledztwo w sprawie innych zbrodni wojennych, którymi obciąża się Csataryego.
Prokuratura oskarża 96-letniego Csataryego również o takie zbrodnie jak znęcanie się nad więźniami i stosowanie tortur.
Został on 18 lipca aresztowany i znajduje się obecnie w areszcie domowym w Budapeszcie.
Władze słowackie (Koszyce znajdują się na Słowacji) zażądały ekstradycji Cstarayego, ale władze węgierskie twierdzą, że nie otrzymały wniosku w tej sprawie.
W 1948 r. Csatary został skazany za zbrodnie wojenne na śmierć w ówczesnej Czechosłowacji, ale zbiegł do Kanady, gdzie mieszkał do 1977 r., kiedy to osiedlił się na stałe w Budapeszcie. (PAP)
ik/ ro/
12942238