Dorota Warakomska odchodzi z TVP. Warakomska, którą prezes Bronisław Wildstein odwołał we wtorek ze stanowiska wicedyrektora TVP 1 do spraw informacji i publicystyki, nie przyjęła propozycji, by zostać zastępcą kierownika redakcji informacyjnej Telewizyjnej Agencji Informacyjnej (TAI).
Warakomska powiedziała w środę PAP, że nie przyjęła propozycji prezesa, ponieważ nie spełnia ona jej oczekiwań. "To, co osiągnęłam przez 15 lat pracy w TVP od stażystki do dyrektora, jest kapitałem, którego nie można rozmieniać na drobne; nie stać mnie na czekanie, aż moje umiejętności zostaną dostrzeżone" - powiedziała Warakomska.
Dodała, że jednym z powodów nieprzyjęcia propozycji prezesa była też niepewna przyszłość TAI-u. "TAI to dziwny twór - dziennikarze podlegają przecież poszczególnym redakcjom, a te szefom anten. Tak naprawdę niewiele jest tam więc do roboty. Prezes nie odpowiedział mi na pytania o przyszłość tej jednostki" - powiedziała Warakomska.
Nie odpowiedziała, jakie ma plany zawodowe. Trzymiesięczny okres wypowiedzenia Warakomskiej zaczyna się od czwartku, została ona jednak zwolniona z obowiązku świadczenia pracy.
Warakomska była m.in. korespondentką TVP w Waszyngtonie oraz szefową redakcji "Panoramy" w TVP 2.
Oprócz Warakomskiej stanowiska w Jedynce stracili do tej pory: szef TVP 1 Maciej Grzywaczewski (od czwartku jego stanowisko zajmie dotychczasowa wiceszefowa redakcji publicystyki TVP1 Małgorzata Raczyńska) oraz wicedyrektor TVP 1 do spraw programowych Piotr Dejmek (również od czwartku stanowisko Dejmka przejmie były kierownik zespołów "Panoramy" i "Wiadomości"), a także szef publicystyki TVP 1 Jarosław Grzelak.
W tym tygodniu zmiany mają również nastąpić w Radzie Nadzorczej TVP. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji - jak poinformował PAP rzecznik przewodniczącej KRRiT Tomasz Różański - zamierza bowiem powołać do RN dwóch nowych członków: jednego w miejsce Anny Milewskiej, która została członkiem zarządu TVP (odpowiedzialnym m.in. za Biuro Reklamy, oraz Marketingu i Promocji), a drugiego - w miejsce Zdzisława Tarasiewicza, który zrezygnował z pracy w RN ze względów zdrowotnych.(PAP)
js/ jer/ itm/