Warszawskie PiS jest zaniepokojone planami inwestycyjnymi stołecznej PO, która proponuje, by przenieść budowę Centrum Naukowego Kopernik znad Wisły w inne miejsce. Teren, na którym miało stanąć centrum, mógłby zostać sprzedany prywatnym inwestorom. Szefowa warszawskiej PO tłumaczy, że jest to tylko jedna z rozważanych propozycji.
Swoje obawy o realizację tej inwestycji przedstawił na piątkowej konferencji szef warszawskiego PiS Wojciech Dąbrowski. "Minął tydzień od kiedy koalicja PO-SLD przejęła rządy w Warszawie, a już dochodzą do nas sygnały, że ta nowa koalicja chce się wycofywać (...) z kluczowych projektów dla Warszawy, które przygotował Lech Kaczyński" - podkreślił.
Jak napisało piątkowe "Życie Warszawy", Centrum Naukowe Kopernik miałoby zostać przeniesione znad Wisły w inne miejsce. Szef klubu PO w Radzie Warszawy Paweł Czekalski zaproponował, aby tereny te sprzedać inwestorom, za co miasto miałoby dostać "setki milionów złotych". W rozmowie z "ŻW" dodał, że centrum lepiej przenieść w inne miejsce, np. do Ursusa lub na Targówek.
Zdaniem Dąbrowskiego, wycofanie się z budowy Centrum Naukowego Kopernik oznacza, że Platforma wycofuje się z inwestycji, które są warszawiakom potrzebne. "PO nie chce rozwijać dobra kultury, dobra historycznego w Warszawie, chce działać przeciwko podnoszeniu edukacji warszawiaków" - mówił.
Szef warszawskiego PiS podkreślił, że w stolicy jest ponad 500 ha terenów, które można przeznaczyć pod inwestycje. W jego ocenie, PO realizuje pomysł b. prezydenta Warszawy Pawła Piskorskiego, którym było "budowanie tuneli za setki milionów złotych i nad tymi tunelami budowy zamkniętych osiedli mieszkaniowych".
Szefowa warszawskiej PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała w piątek PAP, że wypowiedź Czekalskiego nie jest równoznaczna z ostateczną decyzją rady miasta i nowego prezydenta. Przyznała też, że była ona niezręcznie sformułowana.
"Myśląc o mieście należy się zastanawiać, jakie obiekty w której części miasta budować, biorąc pod uwagę wartość ziemi" - tłumaczyła Kidawa-Błońska. Zaznaczyła jednocześnie, że ostateczne decyzje podejmować będzie nowa prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Szefowa warszawskiej Platformy zapewniła, że Centrum Naukowe Kopernik będzie budowane. Przyznała, że jego budowa nad Wisłą byłaby jednym z elementów "zwrócenia Warszawy w kierunku Wisły". Zaznaczyła jednak, że na temat budowy centrum nie było jeszcze rozmów.
Według dotychczasowych planów Centrum Nauki Kopernik miało powstać u zbiegu ulicy Zajęczej i Wybrzeża Kościuszkowskiego, nad tunelem Wisłostrady. Całkowity koszt inwestycji szacowano na 90 milionów złotych. We wrześniu ówczesny pełniący funkcję prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz zapowiadał, że będzie to "największe i najpiękniejsze centrum naukowe w Europie Środkowo- Wschodniej" (PAP)
mhe/ la/ jra/