Strona kościelna otrzymała raport końcowy Komisji Majątkowej - poinformował PAP w poniedziałek współprzewodniczący Komisji Majątkowej ze strony kościelnej mec. Krzysztof Wąsowski. Dodał, że osobiście raport ten współtworzył.
To samo sprawozdanie, zgodnie z ustawą likwidującą komisję, miał do poniedziałku otrzymać minister spraw wewnętrznych i administracji oraz Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu.
Wąsowski zapytany, kiedy raport został podpisany przez obydwie strony, powiedział, że pierwotną wersję raportu podpisano już w ubiegły czwartek, 24 lutego. Okazało się jednak, że strona rządowa chciała wnieść jeszcze poprawkę, a strona kościelna się na to zgodziła. "I z tego, co wiem - w poniedziałek została ona naniesiona" - dodał Wąsowski, zastrzegając, że osobiście przy tym nie był, ale poprawka "była z nim konsultowana".
Poprawka ta - jak powiedział - dotyczyła sformułowania, odnoszącego się do tego, że "zarówno strona kościelna jak i strona rządowa w Komisji Majątkowej będą współpracować ze wszystkimi organami kontrolującymi działania Komisji". Wąsowski dodał, że praktyka taka była też dotychczas, a wprowadzony zapis oznacza dalszą chęć współpracy w tym zakresie.
Odnosząc się do treści raportu Komisji Majątkowej Wąsowski powiedział, że mówi on o tym, czym ona była, w jakich formach działała, ile spraw zostało rozstrzygniętych i w jakim trybie. Raport zawiera przede wszystkim dane statystyczne, a w sześciu załącznikach opisano 20-letnią działalność Komisji i zmiany w jej składzie. Jest też szczegółowe zestawienie poszczególnych spraw z ponad 3 tys., które były rozpatrywane przez Komisję.
Wąsowski poinformował, że w środę ma się odbyć konferencja prasowa w MSWiA, podczas której raport zostanie zaprezentowany.
Komisja Majątkowa działała na mocy ustawy z 17 maja 1989 r. W 12-osobowym składzie zasiadało po sześciu przedstawicieli MSWiA i sekretariatu KEP. Przez 20 lat działalności rozpatrzyła w sumie ok. 2800 spraw, do rozpatrzenia pozostało jej - według danych MSWiA - jeszcze 216. Teraz, na wniosek stron, mogą nimi zająć się sądy.
Decyzja o likwidacji komisji miała związek m.in. z krytyką jej działalności. Większość jej orzeczeń zapadała bowiem bez konsultacji z samorządami czy zarządcami nieruchomości, a media podawały, że nie weryfikowano wycen gruntów przedstawianych przez rzeczoznawców Kościoła - miały być one zaniżane.
Efektem tego była ustawa o jej likwidacji, którą w styczniu podpisał prezydent Bronisław Komorowski. (PAP)
skz/ pz/ gma/