Francja oczekuje, że polska prezydencja będzie siłą napędową UE - mówił w czwartek w Warszawie minister ds. europejskich tego kraju Laurent Wauquiez. Paryż chce, by kwestie strefy Schengen stały się jednym z priorytetów naszego przewodnictwa w UE.
"Francja oczekuje bardzo wiele po polskiej prezydencji. Polska jest jednym z sześciu największych państw UE. W tej chwili jesteśmy w takim momencie, w którym potrzeba wielkiej prezydencji. Francja oczekuje, że polska prezydencja będzie właśnie taką wielką prezydencją" - powiedział Wauquiez na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie, po spotkaniu z wiceszefem MSZ Mikołajem Dowgielewiczem.
Francuski minister przekonywał, że jego kraj przykłada wielką wagę do inwestowania w kwestie Europy Środkowej, a Polska jako czołowe państwo w tym regionie jest "wielką nadzieją" Paryża, zwłaszcza w czasie prezydencji.
Jak zaznaczył Europa staje w tej chwili przed poważnymi wyzwaniami, dotyczącymi takich spraw jak energetyka, polityka migracyjna, czy zapewnienie wzrostu gospodarczego. "To wszystko wymaga, żeby Polska w czasie prezydencji była taką siłą napędową. Jesteśmy przeświadczeni, że taką siłą napędową Polska będzie" - oświadczył francuski minister ds. europejskich.
Dowgielewicz podkreślił, że Polska liczy na to, że Francja będzie wspierała priorytety naszego przewodnictwa w UE. "Takie zapewnienie dziś usłyszałem i bardzo się z tego cieszę" - relacjonował.
Ministrowie rozmawiali m.in. o kwestiach dotyczących strefy Schengen. Francja chce zmodyfikowania jej zasad, tak, by kraje członkowskie mogły czasowo przywracać kontrolę swych granic, gdy napływa przez nie zwiększona liczba migrantów z krajów spoza UE. Propozycję tę popierają również Włochy.
"Polska jest krajem granicznym i ważne jest, aby kwestie strefy Schengen stały się jednym z priorytetów prezydencji" - oświadczył francuski minister.
Podkreślił, że w obecnej sytuacji przydałoby się lepsze zarządzanie strefą - powołania czegoś na kształt jej rady nadzorczej, a także stworzenia wspólnej straży granicznej, systemu wczesnego ostrzegania i monitorowania zagrożeń oraz wspólnego użytkowania sprzętu.
Dowgielewicz zaznaczył, że Polska zgadza się, iż Schengen, które funkcjonuje od połowy lat 90., potrzebuje modernizacji. "Potrzebujemy większej pewności, co do ochrony granic zewnętrznych, potrzebujemy wreszcie takich mechanizmów, które mogłyby uchronić Schengen przed sytuacjami kryzysowymi" - mówił.
Zastrzegł, że nie oznacza to oczywiście, że ktokolwiek ma zamiar ograniczać swobody w ramach Schengen. Według niego nie ma sprzeczności między lepszą ochroną granic, a zachowaniem swobód w ramach Schengen.
Ministrowie uzgodnili, że będą również w ramach Trójką Weimarskiego współpracować ws. jednolitego rynku UE. "Zgodziliśmy się, aby Polska i Francja, także w ramach Trójkąta Weimarskiego pracowały nad tym pakietem propozycji" - zaznaczył Dowgielewicz.
Zwrócił uwagę, że w ramach prezydencji Polska będzie miała rolę arbitra, a współpraca w ramach Trójkąta dotycząca jednolitego rynku będzie wykraczała już poza format naszego przewodnictwa.
"Jeśli Polska, Francja i Niemcy są w stanie zaproponować kompromis, to myślę, że on może być dobry dla całej UE. Powinniśmy się starać w takich sprawach jak rynek cyfrowy, czy kwestia dostępu kapitału dla małych i średnich przedsiębiorstw wypracowywać wspólne i spójne rozwiązania" - tłumaczył Dowgielewicz.
Ministrowie rozmawiali też o kwestiach energetycznych. Wauquiez oświadczył, że jego kraj jest za tym, by to zagadnienie stało się jednym ze strategicznych priorytetów polskiego przewodnictwa we Wspólnocie.(PAP)
stk/ la/ jbr/