Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przyłączyła się w środę do stanowiska MSZ w Kijowie, które uważa, że rosyjskie obchody 225-lecia Floty Czarnomorskiej na Krymie powinny odbywać się wyłącznie w jej zamkniętych bazach.
Rzeczniczka SBU Maryna Ostapenko oświadczyła także, że ukraińskie władze niechętnie odnoszą się do planów parady rosyjskich marynarzy połączonej z pokazem techniki wojskowej na ulicach Sewastopola, gdzie znajduje się dowództwo Floty.
"Ostatnie wydarzenie z rakietą udowodniło, że zabawy z bronią są niebezpieczne, a dotyczy to szczególnie miejsc, w których przebywa duża liczba ludzi" - powiedziała Ostapenko, nawiązując do incydentu z zagubionym na Morzu Czarnym przez rosyjski okręt ćwiczebnym pociskiem rakietowym.
Pocisk odnalazł się pod koniec kwietnia na jednej z plaż Krymu. Zauważył go patrol ukraińskiej straży granicznej dyżurujący na południowo-wschodnim wybrzeżu półwyspu między miastami Sudak i Ałuszta. Pocisk zwrócono Rosjanom.
We wtorek MSZ Ukrainy poinformowało, że manewry, podczas których zgubiono pocisk, Flota Czarnomorska prowadziła bez powiadomienia Ukraińców, co jest nielegalne. MSZ wezwało przedstawiciela ambasady Rosji w Kijowie i wręczyło mu notę protestacyjną.
W odpowiedzi dowództwo Floty Czarnomorskiej oświadczyło, że Ukraińcy znaleźli nie pocisk, lecz "zupełnie bezpieczną dla ludzi" makietę rakiety.
W związku z incydentem rzecznik MSZ Ukrainy Wasyl Kyryłycz przypomniał, że marynarka wojenna Rosji stacjonuje na Ukrainie tymczasowo. Poradził także, by w dniu obchodów 225-lecia Floty jej żołnierze pozostali w bazach i dał do zrozumienia, że ewentualna parada rosyjskich wojsk zostanie odebrana przez ukraińskie władze jako demonstracja siły.
Rzecznik MSZ zaznaczył, że defilada z pokazem sprzętu wojskowego "jest już paradą wojenną i elementem ideologii wojennej, bądź - jeśli Państwo wolą - polityki".
Tymczasem, jak poinformował PAP kapitan Andriej Kryłow, rzecznik Floty Czarnomorskiej Rosji w Sewastopolu, przygotowania do obchodów 225-lecia Floty idą pełną parą.
"Parada odbędzie się w niedzielę, 11 maja. Zapraszam na centralny plac Sewastopola" - powiedział w rozmowie telefonicznej.
W środę na Krymie rozpoczęła się akcja "Rosyjska flaga w każdym oknie". Jej organizatorzy, członkowie prorosyjskich organizacji Półwyspu Krymskiego, rozdawali w miastach chorągiewki w barwach państwowych Rosji.
"W przededniu Dnia Zwycięstwa (9 maja) apelujemy o wywieszenie w oknach i na balkonach rosyjskich flag. Udowodnijmy zdrajcom jedności historycznej Ukrainy i Rosji naszą twardość w walce o naszą sławną Ojczyznę" - nawoływano na ulicach Symferopola i Sewastopola.
Jarosław Junko(PAP)
jjk/ mmp/ ro/ jra/