Ambasador Egiptu przy Stolicy Apostolskiej, wezwana we wtorek na konsultacje do Kairu przez tamtejszy MSZ, została tego dnia przyjęta w Watykanie. Strona kościelna zapewniła, że podziela zaniepokojenie egipskiego rządu, który nie chce eskalacji napięcia.
Wcześniej ministerstwo spraw zagranicznych Egiptu oceniło, że ostatnie wypowiedzi Stolicy Apostolskiej stanowią "niedopuszczalną ingerencję w sprawy wewnętrzne" tego kraju. Tak egipski MSZ zareagował na wypowiedzi Benedykta XVI po zamachu bombowym na koptyjski kościół w Aleksandrii, w którym zginęły 23 osoby.
Rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi oświadczył we wtorek wieczorem, że podczas spotkania z szefem watykańskiej dyplomacji arcybiskupem Dominique Mambertim ambasador Lamia Aly Hamada Mekhemar poinformowała go o zaniepokojeniu swego rządu w "obecnym trudnym momencie" i otrzymała wiadomości na temat wypowiedzi papieża, zwłaszcza w kwestiach wolności religijnej i ochrony chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
"Podkreślając, że Stolica Apostolska rozumie uczucia całego narodu egipskiego, dotkniętego zamachem w Aleksandrii, arcybiskup Mamberti zapewnił też, że w pełni podziela ona zaniepokojenie rządu, by uniknąć eskalacji konfliktu i napięć z powodów religijnych, a także docenia wysiłki, jakie podejmuje on w tym kierunku" - przekazał ks. Lombardi.
W ostatnich dniach Benedykt XVI kilkakrotnie potępiał zamach na koptyjski kościół pod wezwaniem Wszystkich Świętych w Aleksandrii. Zamach wywołał falę protestów, również w samym Egipcie.
W poniedziałkowym przemówieniu do korpusu dyplomatycznego papież zaapelował o zapewnienie skuteczniejszej obrony chrześcijanom na Bliskim Wschodzie, którzy padają ofiarą zamachów. Benedykt XVI przypomniał m.in. zamach w Aleksandrii, "gdzie terroryzm brutalnie uderzył w wiernych, modlących się w kościele".
W minioną niedzielę papież wyraził bliskość z wiernymi obrządku koptyjskiego, którzy stanowią od 6 do 10 procent wszystkich mieszkańców Egiptu.
1 stycznia papież wezwał światowych przywódców do ochrony chrześcijan przed nadużyciami i brakiem tolerancji religijnej. "W obliczu groźnych napięć chwili obecnej, szczególnie wobec dyskryminacji, nadużyć i nietolerancji religijnej, które w szczególny sposób godzą dziś w chrześcijan, raz jeszcze kieruję naglące wezwanie, by nie ulegać zniechęceniu i rezygnacji" - powiedział wówczas Benedykt XVI w homilii podczas mszy w bazylice świętego Piotra.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/