Przedstawiciele większości klubów parlamentarnych uznają Janusza Kaczmarka - kandydata do objęcia kierownictwa w MSWiA - za fachowego urzędnika. Jedynie szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński negatywnie ocenia kompetencje dotychczasowego Prokuratora Krajowego.
W czwartek premier Jarosław Kaczyński zwróci się do prezydenta Lecha Kaczyńskiego z wnioskiem o powołanie Janusza Kaczmarka na stanowisko ministra spraw wewnętrznych i administracji. Kaczmarek - dotychczasowy Prokurator Krajowy - zastąpi w resorcie Ludwika Dorna, który pozostanie w rządzie jako wicepremier.
Według wicemarszałka Senatu Krzysztofa Putry (PiS), przed Kaczmarkiem stoi niełatwe zadanie, ale - jego zdaniem - były Prokurator Krajowy na pewno sobie z nim poradzi.
"Obejmowanie tego resortu po bardzo dobrym ministrze, jakim był Ludwik Dorn, nie jest zadaniem łatwym. Ale pan Kaczmarek jest wybitnym specjalistą, jest świetnym fachowcem i na pewno sobie poradzi" - powiedział PAP Putra.
Jego zdaniem, na jakość zarządzania resortem nie wpłynie negatywnie nagły tryb dymisji Dorna i powołania jego następcy.
Krzysztof Bosak z LPR uznał wybór Kaczmarka za dobrą decyzję. Nie chciał jednak odpowiedzieć na pytanie, czy będzie to zmiana na lepsze, jeżeli chodzi o kierowanie resortem SWiA.
"Jest to osoba, która zapewni dobrą współpracę z Ministerstwem Sprawiedliwości. Prokurator Kaczmarek był prawą ręką ministra Zbigniewa Ziobry. Jest to kompetentny, dobry urzędnik i prawnik" - ocenił Bosak.
Jak dodał, LPR liczy, że nowy szef MSWiA wykaże się podobną "odwagą", jaką wykazywał się kierując pracami prokuratury.
Wiceszef Samoobrony Janusz Maksymiuk uważa, że Kaczmarek to bardzo dobry kandydat na stanowisko szefa MSWiA. "To osoba kompetentna, doświadczona. Życzę mu wielkich sukcesów w sprawowaniu misji, której się podjął" - zaznaczył.
Także w ocenie wiceszefa opozycyjnej PO Bronisława Komorowskiego, Kaczmarek jest doświadczonym fachowcem, co - jego zdaniem - jest niewątpliwie jego plusem jako nowego szefa MSWiA.
"(Kaczmarek) przechodzi jednak z prokuratury do sfery czysto politycznej, na polityczne stanowisko. Powstaje zatem automatycznie pytanie, czym zasłużył się ekipie rządzącej. Myślę, że to może stać się w przyszłości problemem Kaczmarka - będzie musiał ciągle udowadniać, że ta nominacja nie nastąpiła ze względów politycznych" - powiedział Komorowski.
Zdecydowanie krytyczniej dorobek Kaczmarka ocenia Jerzy Szmajdziński. Przenosiny Kaczmarka z prokuratury do ministerstwa to "ucieczka do polityki kogoś, kto ręcznie sterował działaniami prokuratorów" - mówił. "Okazało się, że miał inklinacje do polityki i nie był bezpartyjnym Prokuratorem Krajowym, bo przyjął stanowisko o charakterze politycznym" - powiedział Szmajdziński.
Odnosząc się do kompetencji Kaczmarka do szefowania MSWiA, szef klubu SLD zaznaczył, że "lepsze przygotowanie do tej roli miał pan Dorn niż pan Kaczmarek". Jednocześnie dodał, że po decyzjach Kaczmarka na stanowisku szefa MSWiA "można będzie ewentualnie domniemywać, co lub kto był przedmiotem sporu między Ludwikiem Dornem a J. Kaczyńskim".
Zdaniem wiceszefa PSL Jana Burego, nominacja Kaczmarka to umocnienie w rządzie pozycji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, który - jak zaznaczył - był bliskim współpracownikiem Kaczmarka. Jak dodał, Kaczmarek - jako polityk - nie był do tej pory znany w kręgach PiS.
Według Burego, Kaczmarek to świetny fachowiec od dochodzeń, pionu śledczego, który jednak w sprawach administracji publicznej i służb mundurowych nie ma odpowiedniego doświadczenia.(PAP)
och/ mrr/ laz/ mhe/ par/ gma/