Prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, policjanci i inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Poznaniu sprawdzają we wtorek, czy na polach firmy Farmutil HS w Śmiłowie (Wielkopolskie) znajdują się nielegalnie zakopane szczątki zwierzęce. Firma należy do byłego senatora Henryka Stokłosy.
Poinformował o tym PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Mirosław Adamski.
Na początku sierpnia 2005 r. członkowie Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej złożyli doniesienie, że na terenie należącym do Stokłosy - w Śmiłowie - zakopano odpady zwierzęce. Ekolodzy uznali, że zakopane szczątki zwierząt mogą zanieczyścić wodę, a przez to zagrozić życiu i zdrowiu wielu osób. Po tym doniesieniu kontrolerzy kilkakrotnie sprawdzali pola Farmutilu.
Dwie niezależne ekspertyzy wykazały, że na terenach Farmutilu znajdowały się szczątki zwierzęce. Na tej podstawie WIOŚ nakazał ich usunięcie. Jednak pod koniec listopada, gdy prokuratura przeprowadziła kontrolę na terenie Farmutilu, znalazła tam szczątki zwierząt. Na tej podstawie Prokuratura Okręgowa w Poznaniu prowadzi śledztwo mające wyjaśnić, czy zakopane szczątki mogły spowodować zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.
Wynik wtorkowej kontroli będzie znany prawdopodobnie tego dnia wieczorem.
Farmutil HS jest firmą o charakterze rolniczo-przemysłowym. Produkuje m.in. mączki, tłuszcze i koncentraty z odpadów zwierzęcych. W ramach firmy działają tez zakłady mięsne. (PAP)
lis/ itm/