Podawanie witaminy C szybko poprawia samopoczucie hospitalizowanych pacjentów - informuje pismo "Nutrition".
Wcześniejsze badania wskazywały, że osobom przyjmowanym ze wskazań nagłych do szpitali często brakuje witamin C i D. Specjaliści z Jewish General Hospital w Montrealu i Lady Davis Institute for Medical Research przeprowadzili badania z podwójnie ślepą próbą (ani pacjenci, ani lekarze nie wiedzieli, kto otrzymuje jaki preparat aż do czasu zakończenia badań).
Części pacjentów przez siedem do 10 dni podawano witaminę D, pozostałym - witaminę C. Okazało się, że witamina C szybko i w sposób statystycznie oraz klinicznie znaczący poprawia nastrój pacjentów, podczas gdy witamina D nie zmieniała ich nastroju - zatem działanie witaminy C nie było efektem placebo, lecz wynikało z jej rzeczywistego działania biologicznego.
Jak zauważył prof. L. John Hoffer z Lady Davis Institute for Medical Research, mniej więcej co piąty pacjent przyjęty do jego szpitala ma poziom witaminy C we krwi tak niski, że odpowiada szkorbutowi (choroba wywołana przez brak witaminy C). Mało który lekarz zdaje sobie sprawę z powszechności tego niedoboru. Tymczasem podawanie witaminy C to metoda bezpieczna, prosta i tania.(PAP)
pmw/ tot/ jbr/