Szefem warmińsko-mazurskiego SLD został w sobotę dotychczasowy przewodniczący Sojuszu Władysław Mańkut. Delegaci zjazdu wyborczego w Olsztynie wybrali także sekretarza, którym został Marcin Kulasek.
Nowy szef struktur warmińsko-mazurskich Władysław Mańkut na konferencji prasowej skrytykował koalicyjny projekt przedłużenia wieku emerytalnego. Według niego PO i PSL "nie zaproponowały reformy systemu emerytalnego, ale jedynie wydłużenie czasu pracy dla Polaków". "To jest tylko przedłużenie czasu pracy i tym samym skrócenie czasu wypłacania emerytur" - uważa polityk Sojuszu.
Wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich odniósł się do piątkowego odrzucenia przez koalicję wniosku o referendum w sprawie emerytur zaproponowanego przez NSZZ "Solidarność". "Odrzucenie projektu w sprawie referendum, kiedy 2 miliony Polaków składa podpisy (pod projektem referendalnym-PAP) i odwracanie się plecami do tej liczby Polaków jest niewłaściwe. Trzeba było uznać to referendum, a przynajmniej próbować i następnie opinie Polaków zawrzeć w projekcie dotyczącym emerytur" - podkreślił.
Jego zdaniem projekt dotyczący przedłużenia wieku emerytalnego "nie jest projektem społecznym, ale paktem fiskalno-drastycznym", a świadczyć mają o tym - według wicemarszałka - opinie ludzi.
Poseł SLD Tadeusz Iwiński dodał, że "Platforma Obywatelska odrzucając referendum w sprawie emerytur pokazała, że tylko z nazwy jest obywatelska".
SLD - jak zapewniali uczestnicy konferencji - chce kontynuować debatę społeczną nad systemem emerytalnym, ponieważ pracuje nad własnym projektem. Miałby on uzależnić przechodzenie na emerytury od stażu pracy. Kobiety, aby przejść na emeryturę miałby pracować 35 lat, a mężczyźni 40 lat. SLD chce zaprosić do współpracy nad tym projektem wszystkie związki zawodowe, zarówno OPZZ jak i Solidarność. (PAP)
ali/ mag/